W odmiennych nastrojach do pojedynku o 3. miejsce ekstraligi przystępowały zespoły z Torunia i Częstochowy. Apator — pomimo porażki w półfinale z Motorem — był zbudowany dobrą postawą w rywalizacji ze znacznie mocniejszym kadrowo zespołem z Lublina. Przeciwnie Włókniarz, który był przed półfinałami w na tyle dobrej formie, że powszechnie w tym zespole upatrywano finałowego rywala Motoru. Częstochowianie na własnym torze nie sprostali jednak osłabionej kadrowo Stali i musieli się zadowolić możliwością walki jedynie o brązowy medal.
Niedzielny mecz w Toruniu był niezwykle wyrównany od samego początku. Wynik bardzo długo był remisowy bądź nieznacznie na korzyść gości. W zespole gospodarzy zawodził przede wszystkim Patryk Dudek. Na jego zdecydowanie lepszą postawę liczyli przed tym sezonem kibice popularnych "Aniołów". Na plus — jeżeli odnieść jazdę do formy w obecnych rozgrywkach — prezentował się Jack Holder. W zespole gości wynik "trzymali" Jakub Miśkowiak i Kacper Woryna.
Przed biegami nominowanymi Włókniarz prowadził 40:38. W 14. biegu przebudził się jednak Dudek, który wygrał, a za jego plecami linię mety minął Robert Lambert. 5:1 dla gospodarzy w pierwszym biegu nominowanym i 3:3 w drugim sprawiło, że "Anioły" zwyciężyły ostatecznie 46:44. Głównie dzięki świetnej jeździe Holdera - 16 punktów.
Przed rewanżem w Częstochowie wydaje się jednak, że to Włókniarz ma równiejszą drużynę. W zespole Apatora — jak przez cały sezon — szczególnie dotkliwy jest brak punktów zdobywanych przez juniorów. Torunianie, myśląc o zdobyciu pierwszego od lat medalu ekstraligi, muszą liczyć na to, że na torze rywale świetnie prezentować się będzie nie jeden, a 2-3 liderów zespołu.
For Nature Solutions Apator Toruń - zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa 46:44
For Nature Solutions Apator Toruń: Jack Holder 16 (2,3,2,3,3,3), Paweł Przedpełski 11 (1,3,2,3,2,0), Robert Lambert 9 (2,1,2,1,1,2), Patryk Dudek 9 (2,1,3,0,0,3,), Krzysztof Lewandowski 1 (1,0,w), Denis Zieliński 0 (0), Mateusz Affelt 0 (0,0)
zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa: Kacper Woryna 11 (3,3,2,2,1), Jakub Miśkowiak 10 (3,3,0,2,2), Bartosz Smektała 8 (0,3,0,3,2), Leon Madsen 5 (0,2,3,0,0), Fredrik Lindgren 5 (1,1,1,1,1), Mateusz Świdnicki 5 (2,1,d,1,1)
Najlepszy czas - 56,72 s - uzyskał Jakub Miśkowiak w 4. wyścigu
Sędzia: Michał Sasień (Gdańsk)
Widzów: ok. 9 tys.
Autor: Tomasz Więcławski