Na podstawie popularności zapytań wyszło mu, że w finale Anglicy pokonają gospodarzy turnieju. Sukces Synów Albionu wziął się z tego, że najczęściej właśnie oni pojawiali się przy twierdzeniu bądź zapytaniu "kto wygra mundial?".
Z tego samego badania wynika, że trzecie miejsce zajęliby Niemcy po zwycięstwie nad Argentyńczykami. Z analizy wynika też, że czarnym koniem mundialu może zostać drużyna Belgii.
Badanie sprawdziło też który piłkarz może zostać największą gwiazdą rozpoczynających się dziś finałów Mistrzostw Świata. Wygrał Portugalczyk Cristiano Ronaldo o którego pytano 6 milionów razy miesięcznie. Drugi w kolejce Argentyńczyk Lionel Messi miał o ponad 2 miliony zapytań mniej. Najniższy stopień na podium zająć Brazylijczyk Neymar, mając 2,7 miliona zapytań.
Popularność internetowa mundialu rośnie z każdym dniem. Jeszcze w maju w Google'u było tylko 8 milionów zapytań na temat brazylijskich mistrzostwo. Według prognoz, w czerwcu ta liczna może wzrosnąć do 76 milionów.