Władze gorzowskiego klubu nie chcą ryzykować i za Duńczyka w niedzielnym meczu stosowane będzie zastępstwo zawodnika - napisano w komunikacie.

Oczywiście, że jest to osłabienie drużyny. Pozostali muszą przyjechać przynajmniej na jego poziomie, a wydaje mi się, że był w dobrej dyspozycji - powiedział PAP trener Moje Bermudy Stali Gorzów Stanisław Chomski.

Reklama

Iversen wrócił do Stali po dwóch latach spędzonych w Toruniu. Zastąpił w składzie Petera Kildemanda. W Gorzowie mają nadzieję, że podobnie jak wcześniej będzie jednym z liderów drużyny i pomoże jej awansować do fazy play off.

Mecz Stali Gorzów z Unią Leszno będzie hitem pierwszej kolejki, a zarazem pojedynkiem zespołu, który w poprzednim sezonie odjechał baraż o utrzymanie z mistrzami Polski. Nie oznacza to jednak, że Unia już może cieszyć się ze zwycięstwa. Ostatni raz leszczyńskie „Byki” wygrały bowiem na gorzowskim torze w 2015 r.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno: Emil Sajfutdinow, Janusz Kołodziej, Bartosz Smektała, Brady Kurtz, Piotr Pawlicki, Dominik Kubera i Szymon Szlauderbach.

Moje Bermudy Stal Gorzów: Bartosz Zmarzlik, Niels K. Iversen (zz), Krzysztof Kasprzak, Szymon Woźniak, Anders Thomsen, Mateusz Bartkowiak i Rafał Karczmarz.

Początek niedzielnego spotkania zaplanowano na godz. 19.15. Zawody będzie sędziował Artur Kuśmierz z Częstochowy. Mecz odbędzie się bez udziału publiczności.