Zimowe igrzyska, zaplanowane za osiem lat, są pierwszymi, które zostaną wyznaczone w ramach nowego procesu. Międzynarodowy Komitet Olimpijski dostrzegając obecny kryzys związany z rosnącymi kosztami organizacji imprezy, przykłada dużą wagę do wykorzystania istniejących obiektów i lokalnej akceptacji.

Reklama

W odpowiedzi na słabnący entuzjazm miast, które chcą być gospodarzami igrzysk, MKOl w 2019 roku drastycznie zreformował proces wyboru organizatora. Po odrzuceniu zasady, zgodnie z którą wybór miasta-gospodarza odbywa się siedem lat przed igrzyskami, komisje MKOl zimowych i letnich igrzysk nawiązują współpracę z potencjalnymi miastami-gospodarzami znacznie wcześniej.

Brisbane w letniej edycji 2032 stało się pierwszym miastem, które otrzymało prawa do organizacji igrzysk olimpijskich według nowych zasad podczas zeszłorocznej sesji MKOl w Tokio.

Faworytem jest Sapporo

Wśród kandydatów są cztery miasta, które zamierzają osiągnąć cel - Sapporo, Salt Lake City, Vancouver i wspólna propozycja Pirenejów i Barcelony. Delegacja MKOl odwiedziła lub w najbliższym czasie odwiedzi pierwsze trzy z tych miast, aby ocenić ich referencje, ale wizyta techniczna w Barcelonie została opóźniona z powodu trwających sporów między zaangażowanymi stronami.

Dyrektor generalny MKOl Christophe De Kepper wyraził nadzieję podczas 139. sesji MKOl w Lozannie, że gospodarz zimowych igrzysk 2030 może zostać wybrany w maju przyszłego roku w indyjskim Bombaju.

Reklama

Największe szanse na wybór ma Sapporo, które podobną imprezę zorganizowało w 1972 roku. Wstępny projekt przedstawiony w listopadzie 2021 roku przez Japonię oszacował koszt imprezy na 280-300 miliardów jenów (2,4-2,6 mld USD).

Najbliższe zimowe igrzyska olimpijskie mają się odbyć w Mediolanie-Cortinie w 2026 roku.