Sochan został wybrany z numerem dziewiątym przez San Antonio Spurs w ostatnim drafcie NBA. Zdecydował się zrezygnować z występu w mistrzostwach Europy, by skupić się na przygotowaniach do debiutanckiego sezonu w najlepszej koszykarskiej lidze na świecie. Niechętni do puszczenia zawodnika na europejski turniej byli także szefowie jego nowego klubu.

Reklama

Po długich rozmowach z San Antonio Spurs, moim agentem i rodziną, zdecydowaliśmy, że jednak zostanę w San Antonio, by kontynuować przygotowania do mojego pierwszego sezonu w NBA - najważniejszego i najdłuższego w mojej dotychczasowej karierze. Mam tylko 19 lat i właściwe przygotowanie fizyczne i mentalne do przynajmniej 82 meczów w nadchodzącym sezonie jest niezmiernie ważne dla mojego rozwoju - mam nadzieję stać się ważnym elementem Spurs i Kadry Polski na lata - powiedział Sochan, cytowany na oficjalnej stronie PZKosz.

Oczywiście jestem rozczarowany, że nie będę mógł dołączyć do drużyny już teraz, założyć koszulki z orzełkiem i pomóc w walce z najlepszymi zawodnikami i zespołami z Europy, tym bardziej, że jestem bardzo głodny koszykówki i rywalizacji! Będę więc fanem, mocno kibicując i oglądając mecze - dodał zawodnik.

Bardzo żałujemy, że Jeremy nie przyjedzie w tym roku na zgrupowanie reprezentacji. W pełni jednak rozumiemy jego decyzję. To dla niego najważniejszy moment w dotychczasowej karierze. Liczymy, że dobrze przepracuje okres przygotowawczy w San Antonio Spurs i w kolejnych latach będzie jednym z kluczowych graczy kadry Polski - powiedział dyrektor sportowy reprezentacji Łukasz Koszarek.

Aktualnie polska kadra przebywa w Atenach, gdzie od 17 do 19 sierpnia rozegra trzy sparingi - z Grecją, Turcją oraz Gruzją.

Polacy rozpoczną zmagania w Eurobaskecie 2 września. W Pradze w grupie D zmierzą się z gospodarzami Czechami oraz Finlandią, Izraelem, Holandią i Serbią. Do kolejnej fazy w Berlinie awansują cztery najlepsze drużyny.