Zwycięstwo gospodarzy turnieju nie było zagrożone ani przez chwilę. Szwedzi od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego kontrolowali to co dzieje się na boisku. Mecz rozstrzygnięty był już po pierwszej połowie. Do przerwy reprezentacja "Trzech Koron" prowadziła siedmioma bramkami.
Pewni swego Szwedzi w drugiej połowie grali na luzie i tylko temu przeciwnicy zawdzięczają, że mecz nie zakończył się dla nich jeszcze większym pogromem.
Tym spotkaniem reprezentacja gospodarzy potwierdziła, że oprócz Polaków należy do głównych faworytów do wygrania rywalizacji w grupie D. "Biało czerwoni" swoje pierwsze spotkanie na mundialu w Szwecji rozegra w piątek. Rywalami kadry prowadzonej przez trenera Bogdana Wenty będą Słowacy.