Selekcjoner polskiej kadry po pierwszych dwóch meczach miał sporo materiału do analizy i wiele uwag do swoich zawodników. W grze "biało-czerwonych" w piątek i sobotę widzieliśmy sporo błędów. Dlatego dziś półtoragodzinny trening w hali Scandinavium w Goeteborgu miał na celu poprawę tego co najbardziej szwankowało w poczynaniach Polaków.
Nie zabrakło też gry w piłkę... nożną. To już stały element treningów naszej reprezentacji. Po treningu zawodnicy i sztab szkoleniowy udali się autokarem prosto do hotelu.
Wieczorem szczypiorniści będą mieli trochę czasu dla siebie. W poniedziałek o godz. 18:15 rozpoczną trzeci swój mecz na MŚ z najsłabszą drużyną grupy D, Chile.