Polacy są w bardzo dobrych nastrojach po wtorkowym zwycięstwie. "Wiedzieliśmy, że w pewnym momencie Koreańczycy muszą "pęknąć". I "pękli". Oni grają dobrą, szybką piłkę, ale skoro chcemy dojść daleko, to musimy z takimi zespołami wygrywać" - mówi skrzydłowy naszej reprezentacji.
"W drugich połowach jesteśmy mocni. Przeciwnicy troszeczkę opadają z sił, co wykorzystujemy. Wtedy ich kontrujemy i udaje nam się grać lepiej niż w pierwszych połowach" - ocenił syn byłego reprezentanta Polski, Zbigniewa.
"Ten mecz kosztował mnie troszkę zdrowia. Trzeba było cały czas biegać, ruszać się. Dobrze, że w środę możemy odpocząć i nabrać sił" - dodał.