Ze względu na aktualną sytuację związaną z rozprzestrzeniającym się koronawirusem SARS-CoV-2 i wprowadzenie stanu epidemii w Polsce, Komisarz Ligi, w porozumieniu z zarządem Superligi Sp. z o.o., odpowiedzialnej za zarządzanie rozgrywkami PGNiG Superligi i PGNiG Superligi Kobiet, podjął decyzję o zakończeniu rozgrywek sezonu 2019/2020 - napisano w oficjalnym komunikacie.
Końcowa kolejność jest zachowaniem miejsc w tabeli rozgrywek według punktacji uzyskanej w meczach rozegranych do dnia 12 marca 2020 roku.
Zdrowie jest na pierwszym miejscu, dlatego w trosce o zawodniczki, kibiców, przedstawicieli mediów, a także wszystkich, którzy pracują przy organizacji meczów, decydujemy o zakończeniu rozgrywek. Zdajemy sobie sprawę, że wznowienie rywalizacji w tym sezonie byłoby niezwykle skomplikowane, a wręcz niemożliwe. Obecnie drużyny nie trenują i nie wiadomo kiedy mogłyby wrócić do treningów. A muszą mieć odpowiednio dużo czasu na przygotowanie się do rozegrania meczów w ostatniej fazie sezonu. To dla nas trudna decyzja, ale uważamy, że najlepsza. Wierzymy, że w przyszłym sezonie wszyscy wrócimy na boisko silniejsi – skomentował prezes spółki Marek Janicki.
Mistrzyniami Polski, po raz pierwszy w lidze zawodowej piłki ręcznej kobiet, a 22. w historii rozgrywek zostały zawodniczki MKS Perły Lublin, które zdobyły 53 punkty. Srebrny medal przypadł szczypiornistkom Metraco Zagłębie Lublin (49 punktów), a brąz - KPR Gminy Kobierzyce (39 punktów).
W rywalizacji mężczyzn złoto po raz 17. w historii przypadło zawodnikom PGE Vive Kielce (72 punkty). Tuż za nimi uplasowali się szczypiorniści Orlen Wisły Płock (69) i NMC Górnika Zabrze (57).
Podjęta została również decyzja o braku spadków. Tak więc wszystkie osiem drużyn z ligi kobiet i 14 z męskiej spełniło kryterium sportowe wymagane do otrzymania prawa do startu w rozgrywkach sezonu 2020/2021 - napisano w oświadczeniu.
Decyzja została podjęta ze względu na szerzący się w Polsce i na świecie koronawirus. W kraju wszystkie rozgrywki są zawieszone, hale, siłownie, baseny zamknięte. Sportowcy mogą trenować wyłącznie w swoich domach.