Realizuję program ćwiczeń przesłany przez klub, ale to nie to samo co normalny trening w grupie. Muszę uważać, by nie przytyć. Moja żona lubi gotować, a ja lubię jeść. To niebezpieczna kombinacja. W domu mamy dużo ciastek dla dzieci i częstuję się nimi za każdym razem gdy piję herbatę - przyznał walijski piłkarz Aaron Ramsey, klubowy kolega Wojciecha Szczęsnego z Juventusu Turyn.

Reklama

Trener od przygotowania fizycznego Xavier Frezza zwraca uwagę, że sportowcy - jako osoby bardzo aktywne fizycznie - mają wysokokaloryczną dietę.

Gdy aktywność staje się lżejsza, jak to jest obecnie, a oni wciąż będą trzymać się tej samej diety, to szybko mogą zyskać kilka kilogramów i stracić formę - zaznaczył.

Do grona sportowców, którzy potrzebują najwięcej energii, zaliczani są pływacy.

Obecnie dużym problemem jest dla mnie jedzenie, bo jestem wielkim łakomczuchem. A jak uprawiasz mniej sportu, to spalasz mnie kalorii. Chcę pozostać w formie, bo wiem, że w przeciwnym razie trudno będzie mi potem wrócić - przyznał w rozmowie z agencją AFP francuski pływak Florent Manaudou.

Specjalistka ds. żywienia Eve Tiollier podkreśliła, że zawodnicy nie mogą jedynie pilnować wagi. Ta może bowiem pozostać teoretycznie na tym samym poziomie, ale to jeszcze niczego nie gwarantuje.

Ważniejsza jest bowiem proporcja masy mięśniowej i tkanki tłuszczowej, która może nie być zrównoważona bez zmiany liczby kilogramów. Późniejszy powrót do formy jest utrudniony przez zwiększone ryzyko odniesienia kontuzji i przez to, że sportowiec potrzebuje diety dającej siłę - analizowała.

Lekarz ekipy Arkea-Samsic Jean-Jacques Menuet przyznał, że kolarze muszą pilnować wagi na czas wznowienia rywalizacji.

Ale zezwalam na przytycie kilograma, dwóch lub trzech. Wiemy bowiem, że będziemy w stanie przywrócić stopniowo właściwą wagę w ciągu pięciu czy sześciu tygodni, które poprzedzą wznowienie organizacji wyścigów - zapewnił.

Jak dodał, podczas przymusowej przerwy kolarze mają szansę na bardziej urozmaicony jadłospis niż zwykle w trakcie sezonu.

Reklama

Wprowadziliśmy nowe warzywa i potrawy. Są w nich przeciwutleniacze, cynk, witaminy - w szczególności witamina D, które mają właściwości stymulujące układ odpornościowy - zaznaczył.

Tiollier przestrzegła przed pomysłami, aby okres obowiązkowej izolacji i kwarantanny wykorzystywać na odchudzanie.

Trzeba zachować w tym temacie ostrożność. Niedobory energii bowiem mogą osłabić układ odpornościowy. To nie jest czas na to - podkreśliła.