Drugie zwycięstwo Świątek nad Bouzkovą
Świątek debiutuje na kortach w Wuhan. Polak do tej pory nigdy nie brała udziału w turnieju rozgrywanym w tym mieście. W pierwszej rundzie nasza tenisistka miała wolny los. Natomiast jej środowa rywalka na inaugurację pokonała Kolumbijkę Camilę Osorio 6:3, 6:4.
Notowana na 41. miejscu w światowym rankingu Bouzkova drugi raz w karierze zmierzyła się ze Świątek. Wcześniej obie panie zmierzyły się w trzeciej rundzie French Open w 2024 roku. Wtedy też o trzy lata starsza Czeszka musiała uznać wyższość 24-latki z Raszyna, której uległa wygrała 4:6, 2:6.
Świątek w pierwszym secie nie dała rywalce szans
Świątek kapitalnie zaczęła mecz. W bardzo szybkim tempie wygrała cztery pierwsze gemy. Dopiero w piątym pojawiły się problemy. Czeszka miała swojego pierwszego break-pointa i go wykorzystała.
Bouzkova po przełamaniu serwisu wiceliderki rankingu WTA dostała wigoru i w kolejnym gemie była o punkt od wygrania kolejnego gema. Po zaciętej grze na przewagi ostatecznie na swoim koncie zapisała go Świątek.
Reprezentantka naszych południowych sąsiadów dzielnie walczyła, by przedłużyć pierwszego seta, ale po 41. minutach było już po wszystkim. Polka wygrała 6:1.
Świątek czeka na kolejną rywalkę
W drugim secie Bouzkova nie musiała tak długo czekać na wygranego gema, co w pierwszej partii. Dudało się jej to zrobić przy wyniku 0:2. To wszystko na co było stać Czeszkę. Kolejne gemy należały do Świątek, która po godzinie i 19. minutach zwycięsko zakończyła mecz.
W kolejnej rundzie nasza tenisistka zmierzy się z lepszą w pojedynku Belinda Bencic (Szwajcaria) - Elise Mertens (Belgia).
Fręch gra dalej, Linette już odpadła
We wtorek na korcie w Wuhan pojawiła się inna Polska tenisistka - Magdalena Fręch. 53. w światowym rankingu tenisistka pochodząca z Łodzi pokonała notowaną na 29. pozycji Weronikę Kudermietową. Rosjanka po dwóch godzinach i 37. minutach uległa naszej zawodniczce 3:6, 6:2, 3:6.
Niestety z turniejem w Chinach pożegnała się już na pierwszej rundzie Magda Linette, Która przegrała z Chorwatką Antonią Ruzic 2:6, 3:6. Spotkanie trwało godzinę i 31 minut. To piąta z rzędu porażka Polki w tym cyklu.