Wchodzi w życie kolejny etap "odmrażania" sportu. Jakie zmiany nastąpią tym razem?
Czwarty etap nowej sportowej rzeczywistości to dwa terminy – 30 maja i 6 czerwca. Ten etap to generalnie odejście od wielu obostrzeń, ale o jednej najważniejszej zasadzie wciąż będziemy musieli pamiętać – o zachowaniu szczególnej ostrożności w kontakcie z innymi. Od 30 maja nie będziemy musieli zasłaniać ust i nosa w otwartej przestrzeni, jednak pod warunkiem, że możemy zachować dwa metry odstępu od innych. Dotyczy to także aktywności fizycznej na świeżym powietrzu – można spacerować, biegać czy jeździć rowerem bez obowiązku zasłaniania ust, ale należy pamiętać o dystansie społecznym. 6 czerwca z kolei zostaną otwarte m.in. baseny, kluby fitness oraz siłownie czy parki rozrywki.
Czy poluzowanie obostrzeń oznacza, że będą mogły się odbywać zawody sportowe? A jeśli tak, to czy wyłącznie na świeżym powietrzu?
Od 30 maja będzie możliwość organizacji wszystkich wydarzeń sportowych do 150 osób, ale na razie bez udziału publiczności. Uczestnicy takich imprez, np. biegowych czy rowerowych, nie będą musieli zasłaniać ust i nosa, nie będzie także obowiązku zachowania dystansu społecznego, choć oczywiście jest to zalecane.
A sporty halowe, jak koszykówka czy siatkówka?
W halach i w salach będą mogły odbywać się zarówno treningi, jak i współzawodnictwo sportowe. Zaznaczam, że wciąż będą obowiązywały dotychczasowe zasady bezpieczeństwa, jak m.in. dezynfekcja rąk przed i po opuszczeniu danego obiektu, dezynfekcja urządzeń i sprzętu sportowego czy 15-minutowe odstępy między poszczególnymi grupami. Zasady dotyczą także obiektów o charakterze otwartym. Będzie również możliwość organizowania turniejów szachowych czy brydżowych. We wszystkich przypadkach konieczne jest zachowanie ostrożności w kontaktach z innymi.
To już czwarty etap odmrażania polskiego sportu. Jak pani podsumuje trzy poprzednie?
Zaczęliśmy 4 maja od obiektów o charakterze otwartym, ale wówczas to był ogromny krok ku normalności. Później przyszedł czas na otwarcie hal i sal sportowych. Biorąc pod uwagę, że 6 czerwca to data otwarcia m.in. basenów, klubów fitness oraz siłowni, możemy powiedzieć, że polski sport został "odmrożony" w ciągu miesiąca. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ sport jest ogromnie ważny dla naszego zdrowia i myślę, że w czasie pandemii odgrywa on ogromną rolę, jeśli chodzi o poprawę naszego samopoczucia.
Czy wszystko przebiegało zgodnie z założeniami, czy wszystko się udało?
Myślę, że dużym sukcesem i ogromnym wyzwaniem logistycznym było udostępnienie sportowcom Ośrodków Przygotowań Olimpijskich w Spale i Wałczu. W czasie pandemii to praca wielu osób, często 24 godziny na dobę. Zdecydowaliśmy się na wprowadzenie ścisłego reżimu sanitarnego, by sportowcy byli bezpieczni, a jednocześnie mogli trenować w optymalnych warunkach. Jestem bardzo wdzięczna wszystkim, którzy każdego dnia pracują w Wałczu oraz Spale dbając o komfort przebywających tam zawodników.
Oprócz kompleksów COS profesjonalistom udostępniono też m.in. tory kolarskie czy kajakowe...
W ostatnim czasie do ministerstwa trafiły plany "odmrożenia" wielu dyscyplin, które były przygotowane w profesjonalny sposób, w ujęciu przekrojowym, zarówno w kontekście sportu wyczynowego, jak i powszechnego. Każdy taki dokument, który zawierał kompleksowe informacje, był przez nas szczegółowo analizowany, a gdy tylko sytuacja epidemiczna na to pozwalała - wdrażany. W ten sposób ruszyły właśnie wspomniane tor kolarski w Pruszkowie, kajakowo-wioślarski w Bydgoszczy czy do kajakarstwa górskiego w Krakowie, a skoczkowie narciarscy mogą ćwiczyć w Szczyrku. Bardzo dziękuję przedstawicielom wszystkich sportów i branż, które wyciągnęły do nas pomocną dłoń i chciały współpracować na poszczególnych etapach "odmrażania" sportu.
Teraz przyszła pora m.in. na baseny...
Od początku wdrażania rządowego planu baseny ze względów bezpieczeństwa były zakwalifikowane do czwartego etapu, co wynika ze specyfiki obiektów. O konkretnej dacie udostępnienia pływalni możemy mówić głównie dzięki wiedzy i działaniom Otylii Jędrzejczak, która osobiście zaangażowała się w plan otwarcia basenów. Polski Związek Pływacki, niestety, nie wyszedł z inicjatywą "odmrożenia" dyscypliny. Wiem, że w ostatnich tygodniach w mediach społecznościowych była prowadzona akcja #uwolnicplywanie. To daje nadzieję na przyszłość, ponieważ myślę, że polskie pływanie zostanie tak naprawdę uwolnione dopiero wtedy, gdy zmieni się jakość i sposób zarządzania nim. Ministerstwo Sportu jest otwarte na przedstawicieli wszystkich środowisk. Gdy mamy merytorycznego partnera do rozmów, chętnie konsultujemy i poddajemy pod dyskusję wiele tematów.
Ilu sportowców aktualnie korzysta z obiektów COS w Spale i Wałczu?
W Spale i Wałczu przebywa łącznie około 100 sportowców. W najbliższych dniach część zawodników opuści ośrodki, a rozpoczną treningi kolejne grupy. Ruszają też obiekty COS w Zakopanem, Cetniewie i Szczyrku. Ośrodki po raz pierwszy od wybuchu pandemii przyjmą też przedstawicieli sportów drużynowych, np. już 1 czerwca do Spały przyjadą siatkarze, a kilka dni później w Szczyrku zameldują się siatkarki.