Wcześniej 23-letni arcymistrz z Wieliczki jako pierwszy Polak zapewnił sobie awans do turnieju kandydatów, wygrywając w półfinale po dogrywce z mistrzem świata Magnusem Carlsenem. Właśnie Norweg jako pierwszy pogratulował mu sukcesu tuż po zakończeniu finałowego meczu w Soczi.

Reklama

Kilkadziesiąt minut później w rewanżowym meczu o trzecie miejsce Carlsen ponownie pokonał innego reprezentanta gospodarzy Władimira Fiedosiejewa (2:0).

Finałową rywalizację Duda zakończył wygraną 1,5:0,5.

Dzisiejszy pojedynek w finale wyglądał tak, jakby Janek grał bulleta, na zupełnym luzie. Często grywałem z nim takie partie, wiem jak dobrze i swobodnie je rozgrywa, nie dając wielu szans przeciwnikowi. Dziś to też tak wyglądało - skomentował dla PAP arcymistrz Kacper Piorun, który w Soczi awansował do 1/8 finału.

Dobrze oceniam swój występ Pucharze Świata, choć niedosyt pozostaje, bo niewiele brakowało, by awansować do ćwierćfinału. Dzisiaj jednak najważniejszy jest sukces Dudy, pierwsze w historii zwycięstwo Polaka i pierwszy awans do turnieju kandydatów. Jak odpadłem w turnieju i zacząłem oglądać jego partie, to odnosiłem wrażenie, że w sytuacji, gdy wielu zawodników miało już dosyć tego turnieju, po prostu było zmęczonych, Janek rozkręcał się z dnia na dzień. Uważam, że dziś rozegrał zdecydowanie najlepszą i najładniejszą partię turnieju. Grał ją tak luźno, swobodnie, po prostu można ją nazwać idealną - dodał dwukrotny mistrz Polski (2017, 2021).

W drodze do finału Duda, który rozpoczął rywalizację od drugiej rundy, wyeliminował kolejno: Guillermo Vasqueza z Paragwaju, Amerykanina Samuela Seviana, Irańczyka Pouyę Idaniego, siódmego w światowym rankingu Rosjanina Aleksandra Griszczuka, Santosha Gujrathi Vidita z Indii oraz mistrza globu Carlsena. W całym turnieju nie poniósł porażki.

Po sukcesie w Soczi w rankingu FIDE "na żywo" Polak awansował na 13. miejsce (2756), tuż za... Karjakina (2758).

Reklama

Do środy Duda ze swoim osiem lat starszym finałowym rywalem, który pierwsze szachowe sukcesy odnosił w barwach Ukrainy, by w grudniu 2009 przejść pod skrzydła federacji rosyjskiej, tylko raz spotkał się w klasycznej partii przy stoliku. Na olimpiadzie w Batumi w 2018 roku ich pojedynek na pierwszej szachownicy zakończył się remisem po 37 posunięciach. Po turnieju w Soczi bilans jest korzystny dla Polaka - zwycięstwo i dwa remisy.

Najlepszy polski szachista jako pierwszy w historii gracz znad Wisły awansował do turnieju kandydatów, znajdzie się wśród ośmiu czołowych arcymistrzów globu rywalizujących o możliwość gry o tytuł mistrza świata. Za zwycięstwo w Soczi otrzyma 110 tys. dolarów.

Karjakin zagra wśród pretendentów do walki z broniącym tytułu o szachową koronę już czwarty raz. W Chanty-Mansyjsku (2014) był drugi za Hindusem Viswanathanem Anandem, w Moskwie (2016) wygrał taką rywalizację, przed Amerykaninem Fabiano Caruaną i Anandem, co dało mu prawo gry o tytuł z Carlsenem w tym samym roku (w Nowym Jorku Norweg wygrał 9:7), a w Berlinie (2018) znów był drugi, za Caruaną.

W rozgrywanym od 2005 roku w cyklu dwuletnim turnieju o Puchar Świata dotychczas zwyciężali: Lewon Aronian z Armenii, Amerykanin Gata Kamsky, Boris Gelfand z Izraela, Rosjanie Peter Swidler, Władimir Kramnik, Karjakin, ponownie Aronian oraz Tejmur Radżabow z Azerbejdżanu.