Wideo szybko stało się viralem w sieci, a kibice wspierają wieloboistkę w komentarzach pod postem:
W październiku Adrianna Sułek-Schubert wspominała, że zamierza ćwiczyć niemal do końca ciąży. "Na ten moment jest na to zgoda lekarzy. Widzą, że obecne treningi nie są dla mnie bardzo obciążające. Do tego mój organizm był przyzwyczajony. Nie jestem "Janem Kowalskim", który siedzi na kanapie i nagle zaczął uprawiać sport. Z wysokiego C schodzę troszeczkę niżej i spokojniej przerzucam ciężary na treningu. To dobra droga i łatwiej mi będzie wrócić do zawodowego sportu" - wspominała w wywiadzie dla TVP Sport.
Sułek-Schubert wciąż marzy o medalu olimpijskim. To motywuje ją do ciężkich treningów, ponieważ igrzyska odbędą się już w przyszłym roku w Paryżu. W sierpniu 24-latka musiała zawiesić karierę sportową, ponieważ okazało się, że jest w ciąży i spodziewa się narodzin dziecka. Na szczęście Polka już w maju wywalczyła kwalifikacje do Paryża. Poród zaplanowano na ostanie dni stycznia.