Nie, nie jest to medal pochodzący z ubiegłego stulecia i to z 1924 roku - napisał Yohann Ndoye Brouard, siląc się na ironię. Przy okazji opublikował zdjęcia dwóch stron medalu, który jest mocno uszkodzony. Jego post nawiązuje do fotografii, które zamieścił jego kolega z drużyny, Clement Secchi. Ten opatrzył swoją relację na Instagramie podpisem „Skóra krokodyla” pod obtłuczonym olimpijskim krążkiem.

Reklama

Nie tylko Secchi i Brouard mają problem

Nie są to pierwsze przypadki kwestionowania jakości trofeów olimpijskich. Już w sierpniu, bezpośrednio po zakończonej imprezie, wykonanie medali wywołało krytykę wśród sportowców. Jednym z niezadowolonych był Amerykanin Huston Nyjah, trzeci zawodnik igrzysk w konkurencji street w skateboardingu.

Medal sprawia wrażenie, jakby wrócił właśnie z wojny - stwierdził deskorolkarz. Amerykanin w mediach społecznościowych przyznał, że medale wyglądają niesamowicie, gdy są zupełnie nowe. Ale kiedy go noszę i trochę się pocę lub pozwalam przyjaciołom nosić go przez weekend, wyraźnie widać, że nie jest tak dobrej jakości - podkreślił.

Medal można wymienić

Uszkodzone medale są systematycznie wymieniane przez Mennicę Paryską i grawerowane w identyczny sposób. Zostały wyprodukowane w liczbie 5084, a zaprojektował je słynny dom jubilerski Chaumet. Każdy z krążków zawiera fragment Wieży Eiffla.