Kilkanaście dni temu PZKaj poinformował o wykryciu niedozwolonego środka w próbce pobranej od Borowskiej. W organizmie 28-letniej zawodniczki znaleziono śladowe ilości klostebolu. Decyzją Międzynarodowej Federacji Kajakowej kanadyjkarka została natychmiast zawieszona i nie znalazła się w składzie reprezentacji olimpijskiej.

Reklama

Władze związku walczyły o oczyszczenie Borowskiej z zarzutu

Władze polskiego związku podjęły walkę o oczyszczenie zawodniczki z zarzutu. Borowska była testowana na obecność dopingu pod koniec czerwca podczas pobytu na zgrupowaniu we włoskiej Sabaudii, gdzie towarzyszył jej pies.

Krótko po przyjeździe poszliśmy w góry, ale teren był mocno skalisty. Mój pies porozcinał sobie łapy, zobaczyłam to dopiero po powrocie. Nie ukrywam, że to był zły pomysł. Na drugi dzień poszliśmy do weterynarza, który przepisał maść, a w niej znalazł się ten feralny środek - opowiadała kanadyjkarka.

Pies miał potwierdzić niewinność Borowskiej

Zawodniczka Posnanii chcąc udowodnić swoją niewinność, wybrała się wraz ze swoim psem do Strasburga. Oboje zostali przebadani przez lekarza, który specjalizuje się w diagnozowaniu takich sytuacji.

Grzegorz Kotowicz, prezes Polskiego Związku Kajakowego był dobrej myśli. Jest szansa, że Dorota będzie mogła wystąpić w igrzyskach olimpijskich. Jestem pełen wiary, że osoby które badają jej sprawę, podejdą do niej po ludzku, bo Dorota jest niewinna i przedstawiła na to dowody - przyznał.

Według prezesa badania potwierdzały wersję Borowskiej

Zdaniem Kotowicza wszystkie badania, które przeprowadzono, potwierdzały wersję zdarzeń Borowskiej.

Cała ta sytuacja wydaje się na pierwszy rzut oka wręcz nieprawdopodobna, ale miała jednak miejsce. Na pewno środek, który znaleziono w próbce pobranej od Doroty znalazł się tam przypadkowo i nie miał najmniejszego znaczenia na jej poziom sportowy. Trzeba zwrócić uwagę, że takiej sytuacji jeszcze nie było, by zawodniczka dbając o swojego pupila nieświadomie spowodowała, że śladowe ilości, co potwierdziły badania, znalazły się także w jej organizmie – tłumaczył szef związku.

Reklama

Borowska może się jeszcze odwołać

Szef POLADA Michał Rynkowski poinformował, że nie doszło do uchylenia zawieszenia Borowskiej.

Rynkowski poinformował, że sędzia Izby Antydopingowej Trybunału Arbitrażowego ds. sportu nie uchylił zawieszenia Borowskiej.

Są minimalne szansę na ścieżkę odwoławczą, ale ta decyzja najprawdopodobniej ostatecznie przekreśla jej szansę na udział w igrzyskach w Paryżu.

Borowska w Paryżu miała wystąpić w dwóch konkurencjach

Borowska jest najbardziej utytułowaną zawodniczką w grupie kanadyjkarek. Ma na koncie m.in. złoty medal Igrzysk Europejskich w Krakowie i tytuł mistrzyni Europy, który wywalczyła miesiąc temu w węgierskim Szegedzie. Na tych zawodach znakomicie zaprezentowała się także w dwójce ze Sylwią Szczerbińską - ta osada zdobyła dwa srebrne krążki na 200 i 500 m. Borowska trzy lata temu zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich w Tokio, gdzie w swojej koronnej konkurencji C1 200 m zajęła czwartą lokatę.

W Paryżu miała wystąpić w dwóch konkurencjach - jedynce na 200 m oraz ze Szczerbińską w dwójce na 500 m.