Informacja pojawiła się wcześniej w serwisach internetowych argentyńskich dzienników "La Nacion", "La Capital", "El Tribuno" i "Ole". Według ich relacji doszło do nagłego zatrzymania pracy serca, a pod dom Maradony w miejscowości Tigre na przedmieściach Buenos Aires przyjechały aż cztery karetki.
Na początku miesiąca Maradona spędził 10 dni w szpitalu w Olivos z objawami anemii, odwodnienia i depresji. Przeszedł także operację mózgu po wykryciu krwiaka podtwardówkowego. Operujący go neurochirurg Leopoldo Luque twierdził, że prawdopodobnie przyczyną jego powstania był jakiś wypadek, ale słynny pacjent powiedział, że nic nie pamięta. Maradona opuścił szpital 12 listopada.
Sześćdziesiąt lat skończył 30 października.
W przeszłości Maradona wielokrotnie trafiał do szpitala. Przeważnie było to konsekwencją rozrywkowego trybu życia. Media pisały wprost, że "flirtuje ze śmiercią".
Nadużywał narkotyków, m.in. kokainy, objadał się, utył monstrualnie, zrujnował sobie zdrowie. 4 stycznia 2000 roku lekarze z trudem uratowali mu życie po ataku serca. Kilkanaście miesięcy trwały kuracje odwykowe, głównie na Kubie, bowiem piłkarz chwalił się przyjaźnią samego przywódcy tego kraju Fidela Castro.
Problemy zdrowotne wracały. W 2007 roku sam zgłosił się do kliniki w Buenos Aires, szukając pomocy w walce z nałogiem alkoholowym. Przechodził kolejne odwyki narkotykowe i poddał się operacji zmniejszenia żołądka, co pomogło mu schudnąć.
Dwa lata temu zasłabł na meczu Argentyna - Nigeria podczas mistrzostw świata w Rosji. Z kolei w styczniu ubiegłego roku był hospitalizowany z powodu krwawienia w układzie pokarmowym.
Maradona urodził się 30 października 1960 roku w Lanus. Ze slumsów Buenos Aires szybko trafił do czołowych klubów argentyńskich, a w 1982 roku do Barcelony za rekordową wówczas kwotę 10 mln dolarów. Był mistrzem świata z 1986 roku i wicemistrzem z 1990. W reprezentacji Argentyny rozegrał 91 meczów w latach 1977-94, grał w czterech mundialach. Był mistrzem Argentyny z Boca Juniors (1987), mistrzem Włoch z Napoli (1987 i 1990), z tym samym klubem zdobył Puchar Italii (1987) i Puchar UEFA (1989).
Dla drużyny narodowej zdobył 34 gole, ale prawdopodobnie najsłynniejsze z nich uzyskał w tym samym meczu - w ćwierćfinale mistrzostw świata w 1986 roku z Anglią (2:1). Trafił na 1:0 pokonując bramkarza Petera Shiltona lewą ręką. Jak później komentowano, widział to cały świat, ale nie widzieli sędziowie. Sam Argentyńczyk, mówiąc o tej bramce, wypowiedział słynną w świecie futbolu frazę: "Ręka Boga". Gol na 2:0 był kwintesencją talentu Maradony, który przedryblował kilku rywali, minął też bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.
W 2000 roku wspólnie z Brazylijczykiem Pele został ogłoszony zwycięzcą plebiscytu FIFA na najlepszego piłkarza XX wieku, choć w sondzie internetowej otrzymał zdecydowanie najwięcej głosów - 53 proc.
Pele był wstrząśnięty informacją o śmierci Argentyńczyka. Pewnego dnia zagramy w piłkę w niebie - powiedział 80-letni Brazylijczyk agencji Reuters.
Jako trener Maradona nie odnosił już sukcesów. Prowadził m.in. drużynę narodową Argentyny (2008-2010), a także kluby w swojej ojczyźnie, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i w Meksyku. Od 2019 roku był szkoleniowcem Gimnasia La Plata.