Wszystkie te drużyny grały w ostatniej kolejce z bezpośrednimi rywalami w swoich grupach w walce o awans.
Do sensacji doszło w Lizbonie. Do 90. minuty szlagieru grupy A Portugalia remisowała z Serbią 1:1, co dawało jej bezpośredni awans, ale wówczas bramkę dla gości głową zdobył Aleksandar Mitrovic.
Przyjechaliśmy tutaj grać w piłkę i będąc lepszą drużyną, zasłużyliśmy na to wszystko – powiedział szczęśliwy Mitrovic.
Napastnik Fulham spisuje się znakomicie w Championship (drugi poziom rozgrywek w Anglii), w tym sezonie ligowym strzelił już 20 goli. W niedzielny wieczór grał od 46. minuty, gdy Serbowie przeszli na ustawienie z dwoma piłkarzami w ataku - Mitrovic dołączył do napastnika Fiorentiny Dusana Vlahovica.
Udział przy decydującym trafieniu miał Dusan Tadic z Ajaxu, który wcześniej strzelił wyrównującego gola w 33. minucie (Portugalia prowadziła od drugiej minuty po bramce Renato Sanchesa).
Serbia zakończyła zmagania w pięciozespołowej grupie A z 20 punktami, Portugalia pozostała z dorobkiem 17 i wystąpi w marcu w dwustopniowych barażach.
Trzecie miejsce zajęła Irlandia, która w niedzielę pokonała na wyjeździe Luksemburg 3:0 i wyprzedziła tego rywala w tabeli. Oba zespoły zgromadziły po 9 pkt. Ostatnią pozycję zajął Azerbejdżan - 1 pkt.
W szlagierze grupy B, również pięciozespołowej, Hiszpania pokonała w Sewilli Szwecję 1:0 i zapewniła sobie bezpośredni awans. Reprezentacja "Trzech Koron" poszuka szczęścia w barażach.
Podopiecznym Luisa Enrique wystarczył w niedzielę remis. Taki wynik utrzymywał się do 86. minuty. Wówczas na potężny strzał z dystansu zdecydował się Dani Olmo. Piłka (jeszcze po interwencji bramkarza) odbiła się od poprzeczki, a Alvaro Morata nie miał kłopotów z dobitką.
Hiszpania zgromadziła w eliminacjach 19 punktów, a Szwecja 15. Na trzecim miejscu uplasowała się Grecja (10 pkt), mimo remisu w niedzielę u siebie 1:1 z ostatnim w tabeli Kosowem (5). Czwartą lokatę zajęła Gruzja (7).
W hitowym meczu grupy H Chorwacja wygrała z Rosją 1:0.
Przed rywalizacją w Splicie "Sborna" wyprzedzała Chorwację o dwa punkty, więc aktualni wicemistrzowie świata do awansu na mundial potrzebowali zwycięstwa.
Długo zanosiło się na remis, ale w 81. minucie samobójcze trafienie zaliczył obrońca Fiodor Kudriaszow.
"Pandemonium w Splicie" - napisano wówczas w relacji na żywo na stronie UEFA.
Dzięki zwycięstwu Chorwacja zakończyła eliminacje z dorobkiem 23 punktów, o jeden wyprzedzając Rosję.
Pozostałe mecze w grupie H nie miały znaczenia dla losów awansu. Trwała jedynie walka o trzecie miejsce, które zajęli ostatecznie Słowacy. Uczestnicy tegorocznego Euro pokonali w niedzielę na wyjeździe aż 6:0 kończącą mecz w dziewiątkę Maltę. Trzy bramki zdobył Ondrej Duda.
Słowacja zakończyła zmagania z dorobkiem 14 punktów. Tyle samo zgromadziła czwarta Słowenia, która na koniec eliminacji pokonała u siebie przedostatni w tabeli Cypr 2:1.
W niedzielę rywalizowano również w grupie J, gdzie już wcześniej awans zapewnili sobie Niemcy. W ostatniej kolejce potwierdzili dominację, wygrywając na wyjeździe z Armenią 4:1 i kończąc eliminacje z imponującym dorobkiem 27 punktów.
Tego dnia rozstrzygnęła się natomiast walka o drugie miejsce. Ostatecznie w barażach zagra Macedonia Północna (18 pkt), która pokonała u siebie Islandię 3:1.
Rumunom na nic zdała się wyjazdowa wygrana z Liechtensteinem 2:0. Zakończyli zmagania z 17 punktami. Czwarte miejsce zajęła Armenia (12 pkt), dopiero piąte Islandia (9), a ostatnie - Liechtenstein (1).
W poniedziałek o godz. 20.45 występująca w grupie I Polska podejmie w Warszawie grających już tylko o honor Węgrów.
W tabeli tej grupy prowadzi Anglia (23 pkt), przed Polską (20) i Albanią (15). Węgrzy, którzy m.in. dwukrotnie przegrali z Albańczykami, zajmują czwarte miejsce z dorobkiem 14 punktów. Wyprzedzają tylko Andorę (6) i San Marino (bez punktu).
Polacy są już pewni udziału w barażach. Teoretycznie, przy zwycięstwie nad Węgrami, zachowaliby szansę nawet na pierwsze miejsce, ale Anglia musiałaby przegrać wysoko na wyjeździe z ostatnim w światowym rankingu San Marino.
Wcześniej na mundial w Katarze awansowały z Europy - Dania, Niemcy, Francja i Belgia, a z Ameryki Południowej - Brazylia. Pewni występu są oczywiście również gospodarze.