"Czerwone Diabły" przyleciały do Polski specjalnym samolotem w barwach narodowych i herbem federacji. Zabrakło w nim kilku podstawowych piłkarzy, m.in. Kevina De Bruyne, Yannicka Carrasco, Thomasa Meuniera czy mającego problemy zdrowotne Romelu Lukaku.

Reklama

Nie było sensu zabierać do Polski więcej niż 23-24 piłkarzy, żeby ich później wysłać na trybuny. To będzie okazja dla mniej doświadczonych graczy, by sprawdzili się w warunkach meczu o punkty, o stawkę, bo pozwoli im lepiej przygotować się do mundialu. Szykuje się świetny mecz, na pełnym stadionie. Czeka nas wielkie wyzwanie, bo Polacy postarają się zrewanżować za porażkę w Brukseli - powiedział Martinez na konferencji prasowej na PGE Narodowym, nawiązując do środowego spotkania tych zespołów, które gospodarze wygrali 6:1.

Selekcjoner zdradził, że w bramce ponownie pojawi się Simon Mignolet, podobnie jak w pierwszym meczu z Polską. Niepewny jest występ Leonardo Trossarda, który w Brukseli dwukrotnie pokonał Bartłomieja Drągowskiego, a w sobotniej potyczce z Walią doznał urazu. Dostępny będzie za to Axel Witsel.

Reklama

Postaramy się, by zagrało jak najwięcej zawodników, którzy do tej pory występowali rzadziej, ale nie chcemy naruszać proporcji w zespole, nie chcemy, by zmiany zaburzyły harmonię i wpłynęły na jakość gry - dodał Martinez.

Reklama

"Wyniki nie są takie, jakich się od nas oczekuje"

Belgowie, trzecia drużyna ostatnich mistrzostw świata w Rosji, w Lidze Narodów - poza wysoką wygraną z Polską - przegrali "derby" z Holandią 1:4 oraz zremisowali w Cardiff z Walią 1:1.

Zbliżają się mistrzostwa świata, rosną oczekiwania, rośnie presja. Stąd krytyka, bo wyniki nie są takie, jakich się od nas oczekuje. Na pewno pojawi się dyskusja, czy jesteśmy silniejsi niż w Rosji. Na pewno mamy więcej doświadczenia, sporo od tego czasu razem przeszliśmy, a z kolei młodzi piłkarze wnoszą świeżość, coś ekstra, dają nam nowe możliwości. Zobaczymy, co się wydarzy w Katarze, choć będziemy mieć tylko tydzień przygotowań, więc to może mieć wpływ na przebieg turnieju - zaznaczył szkoleniowiec.

Początek wtorkowego meczu o godz. 20.45.