20 maja podczas meczu Lech - Legia z trybuny zajmowanej przez kibiców poznańskiej drużyny na murawę poleciały race i świece dymne. Sympatycy Lecha zaczęli napierać na ogrodzenie i po chwili kilkudziesięciu z nich pojawiło się na boisku. Do akcji wkroczyło ok. 200 policjantów, którzy przegonili chuliganów z powrotem do sektora.
W związku z zajściami na stadionie, 29 osobom prokuratura przedstawiła zarzuty związane z zakłócaniem przebiegu imprezy masowej.
Większość podejrzanych została objęta przez prokuraturę wolnościowymi środkami zapobiegawczymi. Trzech podejrzanych - w tym Piotr K. ps. „Klima" - zostało tymczasowo aresztowanych.
Według śledczych, to właśnie Piotr K., który prowadził doping na stadionie, miał podżegać kibiców do wtargnięcia na murawę boiska. Grozi mu za to do 5 lat więzienia. „Klima" nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu.
W czwartek adw. Rafał Kupsik, obrońca Piotra K., poinformował o złożeniu do sądu zażalenia na tymczasowe aresztowanie „Klimy". Obrońca wniósł o zmianę środka zapobiegawczego na poręczenie majątkowe w wys. 25 tys. zł, oraz na ew. dozór policji. Jak podała „Gazeta Wyborcza", do zażalenia zostało dołączone tzw. poręczenie osoby godnej zaufania, wystosowane przez posła PiS Tadeusza Dziubę.
Dziuba poproszony o komentarz w tej sprawie podkreślił, że „treść poręczenia odnosiła się wyłącznie do życia rodzinnego, zawodowego i społecznego Pana Piotra K". Przypomniał, że poręczenie to ma na celu, by sąd odstąpił od wymierzenia najbardziej surowego środka zapobiegawczego, jakim jest areszt i aby zastosował wobec podejrzanego inne - wolnościowe - środki zapobiegawcze.
Dziuba wskazał, że Piotr K. prowadzi ustabilizowany tryb życia; wychowuje małoletnich synów, jest zatrudniony na stanowisku dyrektora.
Poseł przytoczył w poręczeniu m.in. działalność charytatywną Piotra K. Jak wskazał, podejrzany czynnie włączał się w różnego rodzaju akcje, w tym m.in. w ramach organizowanej cyklicznie akcji Niebiesko-Biały Mikołaj rozdawał dzieciom prezenty w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i szpitalach, a w trakcie prowadzonego na meczach dopingu namawiał kibiców do oddawania krwi.
Piotr K. jest współorganizatorem akcji "Wiara Powstańcom". Projekt jest realizowany od ponad ośmiu lat. W jego rezultacie kibice zebrali prawie milion złotych na remonty, odnowienie lub stawianie na nowo grobów Powstańców Wielkopolskich. (…) Podejrzany brał także czynny udział w akcji "Kibice Rodakom na Kresach", w ramach której zbierano artykuły gospodarstwa domowego i artykuły szkolne dla dzieci, a także żywność - zaznaczył Dziuba.
Poseł dodał, że Piotr K. współorganizuje także liczne turnieje piłkarskie upamiętniające ważne wydarzenia i rocznice w tym np. „Turniej Poznańskiego Czerwca 1956 r.", czy „Turniej im. Powstania Wielkopolskiego".
Mając na uwadze opisaną postawę Piotra K. można mieć pewność, iż nie podejmie jakichkolwiek prób bezprawnego wpływania na tok prowadzonego w sprawie postępowania karnego. Zapewniam, że stawi się na każde wezwanie. Będę czuwał nad tym, aby nie sprzeniewierzył się ciążącym na nim obowiązkom - podkreślił poseł.
Zażalenie na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Piotra K., Sąd Okręgowy w Poznaniu rozpatrzy najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Mec. Kupsik podkreślił, że absolutnie nie zgadza się z twierdzeniem sądu, że jego klient miałby utrudniać śledztwo i wpływać na bieg sprawy. Jak wskazywał, „w sprawie zebrano już obszerny materiał dowodowy, przesłuchano ponad 100 osób; świadków i podejrzanych. Przeprowadzono przeszukania na stadionie i w miejscach zamieszkania podejrzanych, a prokuratura w najbliższych tygodniach nie planuje żadnych czynności związanych z koniecznością osobistego udziału podejrzanego".
Zatrzymanie Piotra K. w związku z meczem Lech-Legia nie jest jego pierwszym konfliktem z prawem. Dwa lata temu „Klima" został skazany za to, że w trakcie meczu piłkarskiego, prowadząc doping, znieważył wyznawców islamu.