Obecne prawo pozwala na grę w zespole dwóm obcokrajowcom spoza Unii, a w przypadku piłkarzy z państw Wspólnoty limitu nie ma. PZPN -chce to zmienić. Jak napisał Mariusz Święcicki z Eleven Sports, związek chce wprowadzić - od przyszłego sezonu - limit obcokrajowców na boisku. Będzie też obowiązek wprowadzenia do gry przynajmniej jednego młodego piłkarza.
Zdaniem dziennikarza, to krok w dobrą stronę. "Obcokrajowcy nie zmieniają Ekstraklasy, nie podnoszą jej poziomu, są środkiem doraźnym. Jakość ludzi zarządzających polskimi klubami jest fundamentalnym problemem naszej piłki. Limity muszą być, inaczej nic oddolnie się nie zmieni" - pisze na swoim profilu na Facebooku. Powołuje się m.in na sytuację we Włoszech, gdzie klubom narzucono obowiązek "posiadania określonej liczby wychowanków" i co - jak pisze - naprawiło tamtą ligę. Nie wierzy też w to, że kluby nie mają choćby kilku wychowanków, którzy "nie są gorsi od obcokrajowca czwartego czy piątego sortu".
Na razie prezesi klubów sprzeciwiają się wytycznym PZPN. Nie wiadomo, czy nie zwrócą się do europejskich trybunałów o wykładnię, czy nowe przepisy nie naruszają unijnego prawa.