Pochodzący z Niemiec trenerzy znają się od 16 lat.

"W 2005 roku zrobiliśmy razem licencję, podczas piątego szkolenia nauczycieli futbolu Niemieckiego Związku Piłki Nożnej. W tym samym kursie uczestniczył zresztą Dariusz Pasieka. Mamy ze sobą kontakt, choć nie powiedziałbym, że jest to przyjaźń. Cenimy się, znamy i uważam, że to co Runjaic zrobił w Szczecinie naprawdę wymaga jak najgłębszego szacunku. To świetny trener" – podkreślił Hyballa.

Jego zdaniem tajemnica sukcesów Pogoni tkwi w bardzo dobrej organizacji gry.

Reklama

"W ataku często grają w ustawieniu 4-1-4-1. Są mocni w pojedynkach, bardzo dobre ustawiają się w defensywie oraz w środkowej strefie boiska. Mają piłkarzy, którzy są świetnie wyszkoleni. Pod tym względem to silna drużyna" - ocenił.

Kłopoty kadrowe "Białej Gwiazdy"

Reklama

Wisła zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. W każdym z trzech tegorocznych spotkań grała lepiej od rywali, ale zamiast dziewięciu, zdobyła tylko cztery punkty.

Hyballa zapytany co należy zmienić, aby ten dorobek był lepszy, powiedział: "Musimy grać prościej, bez zbędnego kombinowania. Musimy też oddawać więcej strzałów. Oczywiście ich jakość nie zawsze była zadowalająca, ale trzeba strzelać jeszcze więcej. Chcę także, żebyśmy mieli więcej rzutów rożnych, rzutów karnych. Musimy też być jeszcze bliżej przeciwnika w defensywie. Ostatecznie nie chodzi tylko o to, żeby grać pięknie, ale przede wszystkim, aby zdobywać punkty".

Przeciwko Pogoni nie będzie mógł zagrać pauzujący za kartki Gieorgij Żukow. Zastąpić go nie będzie łatwo, gdyż inni defensywni pomocnicy – Nikola Kuveljic i Vullnet Basha nie wyleczyli jeszcze kontuzji. Ten pierwszy wprawdzie trenuje z zespołem, lecz musi jeszcze nadrobić zaległości. Z kolei uraz Bashy jest poważniejszy i trudno przewidzieć, kiedy wróci do zdrowia.

Hyballa przyznał, że podczas treningu testował trzy warianty ustawiania środkowej linii, ale nie chciał zdradzić, na który się zdecyduje. Wszystko wskazuje na to, że do środka pola przesunięty zostanie prawy obrońca Dawid Szot, który ma doświadczenie w grze na tej pozycji.

W kadrze na piątkowe spotkanie zabraknie także rezerwowego bramkarza Michała Buchalika i napastnika Aleksandra Buksy. Obydwaj zderzyli się głowami podczas środowego treningu i muszą przejść jeszcze badania kontrolne.

Piątkowy mecz w Krakowie rozpocznie się o godz. 20.30. W poprzednim spotkaniu tych drużyn w Szczecinie padł remis 2:2.