Świerczok rok temu został wypożyczony na jeden sezon przez Piasta z bułgarskiego Łudogorca Razgrad. Po zakończeniu tego okresu działacze skorzystali z opcji „wykupu” snajpera i podpisali z nim roczną umowę. Zawodnik jej nie wypełni, bo został wytransferowany do Japonii.
Piłkarz zagrał w gliwickich barwach 27 razy, zdobył 17 goli, w tym 15 w ekstraklasie, co dało mu drugie miejsce w klasyfikacji snajperskiej za Tomasem Pekhartem z Legii Warszawa.
Świerczok był już piłkarzem Piasta w sezonie 2012/13, ale wtedy wystąpił tylko w jednym oficjalnym meczu tej drużyny. Grał też m.in. w niemieckim 1.FC Kaiserslautern, Zagłębiu Lubin i Górniku Łęczna. W Łudogorcu występował przez dwa i pół roku.
Uczestniczył w tegorocznych finałach mistrzostw Europy. Wystąpił w ostatnim grupowym meczu Polaków ze Szwecją.
Potem dostał kilkanaście dni urlopu, dołączył do zespołu, ale w sparingach ekipy trenera Waldemara Fornalika nie grał.
Kuba to świetny zawodnik i człowiek, który wniósł dużo energii do społeczności Piasta i dzięki temu obie strony skorzystały na tej współpracy. Zdobywał ważne bramki, które pomogły nam w osiąganiu dobrych rezultatów, a także sprawiły, że otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na mistrzostwa Europy. Piłka nożna jest jednak dynamiczna i zmiany są nieuniknione. Kubie bardzo dziękujemy i życzymy mu wielu sukcesów, by w nowym miejscu był równie szczęśliwy co w Gliwicach – podsumował prezes klubu Grzegorz Bednarski, cytowany w komunikacie.