Po ostatniej porażce z Legią w Warszawie 1:3 w Widzewie dokonano zmiany trenera. Janusza Niedźwiedzia zastąpił Daniel Myśliwiec, który poprzednio pracował w Stali Rzeszów. Opiekun "Pasów" nie miał wątpliwości, że taka roszada utrudnia rozpracowanie rywala.

Reklama

Tak zazwyczaj bywa, gdy nowy trener obejmuje zespół. Do końca nie wiadomo jak zagra, jak będzie ustawiony. Przygotowywaliśmy się jednak przede wszystkim obserwując sparing Widzewa ze Zniczem Pruszków. Skupialiśmy się też na zaobserwowaniu pewnych nawyków, finalizacji akcji w meczach Stali Rzeszów prowadzonej przez trenera Myśliwca. Wszystko jednak, że wszytsko zweryfikuje boisko. Na pewno w Widzewie są nowe nadzieje, większy "power". Będzie komplet publiczności, a nas czeka trudne spotkanie. Mamy jednak powtarzalność w grze i dużą pewność własnej wartości. Po trzech remisach chcielibyśmy zdobyć trzy punkty – zadeklarował.

Sytuacja kadrowa Cracovii

Sytuacja kadrowa Cracovii przed wyjazdem do Łodzi nie uległa istotnym zmianom w porównaniu z poprzednimi spotkaniami. Wciąż niezdolni do gry są Otar Kakabadze i Mathias Hebo Rassmusen. Obydwaj wciąż nie ćwiczą z zespołem, ale indywidualnie, a jak zapowiedział trener Zieliński ich realny powrót do gry spodziewany jest po październikowej przerwie reprezentacyjnej.

Ci, którzy spodziewali się, że w Łodzi w zespole "Pasów" zadebiutuje pozyskany niedawno Kamil Glik będą musieli jeszcze tydzień poczekać. 103-krotny reprezentant Polski w swoim ostatnim występie w barwach Benevento otrzymał czerwoną kartkę i musi pauzować dwa mecze. Jeden – z Koroną Kielce – już odpokutował, więc do dyspozycji trenera będzie w następnym spotkaniu z Pogonią Szczecin.

Do Łodzi pojedzie natomiast Kamil Ogorzały. 23-letni pomocnik w poprzednim sezonie grał w III-ligowych rezerwach, a potem został wystawiony na listę transferową. Żaden klub nie chciał go jednak pozyskać. Przed tygodniem miał okazję pokazania się w sparingu z 1-ligowym Zagłębiem Sosnowiec i dwoma golami przyczynił się do wygranej 3:1. W nagrodę został uprawniony do gry w ekstraklasie.

Zasłużył sobie na to swoją postawą w tym meczu i na treningach. Odbyłem z nim dłuższą rozmowę, wyjaśniliśmy sobie pewne rzeczy – wyjawił szkoleniowiec Cracovii.

Reprezentacyjne obowiązki

Podczas przerwy na kadrę kilku zawodników wypełniało swoje reprezentacyjne obowiązki. M.in. Michał Rakoczy rozegrał dwa spotkania w drużynie U21 z Kosowem i Estonią. Popisał się zwłaszcza w tym pierwszym meczu wygranym 3:0, w którym zdobył dwie bramki i zaliczył asystę. Mniej efektownie wypadł przeciwko Estonii.

"+Raki+ z Kosowem był wiodącą postacią. Z Estonią Polska miała problem z przebiciem się przez mur rywali. Zwycięzców się jednak nie sądzi. A co do Michała, to miał rzeczywiście dużą intensywność, wczoraj ćwiczył indywidualnie. Doprowadzimy go jednak do właściwego poziomu" – zapewnił Zieliński.

Reklama

Niedzielny mecz w Łodzi pomiędzy Widzewem i Cracovią rozpocznie się o godz. 15.

Grzegorz Wojtowicz