Irlandia Północna zmierzy się z biało-czerwonymi w swoim pierwszym w historii spotkaniu w turnieju głównym ME - 12 czerwca w Nicei.

Sukcesem, jakim jest awans na Euro 2016, O'Neill zaskarbił sobie sympatię kibiców oraz zaufanie władz krajowej federacji piłkarskiej, która zaoferowała mu w marcu nowy kontrakt do 2020 roku. Jak donosiła wówczas stacja BBC, jego wynagrodzenie wzrosło do ok. 500 tysięcy funtów (2,7 mln zł) rocznie, co uczyniło go najlepiej opłacanym selekcjonerem w historii tej reprezentacji.

Reklama

Początki nie wróżyły mu jednak sukcesu. Jego podopieczni nie potrafili wygrać żadnego z pierwszych dziewięciu meczów, a do tego ponieśli upokarzające porażki z Luksemburgiem i Azerbejdżanem w kwalifikacjach do mundialu 2014 roku.

Niektórzy kibice zaczęli domagać się jego zwolnienia, podobnie zresztą jak część działaczy federacji. Jej prezes Jim Shaw stał jednak po drugiej stronie barykady i przedłużył umowę O'Neilla przynajmniej do końca eliminacji Euro 2016. Bez wątpienia szkoleniowiec ten kredyt zaufania już spłacił.

Kariera piłkarska O'Neilla rozpoczęła się z wysokiego "c". Już w wieku 18 lat trafił do Newcastle United, gdzie stał się ulubieńcem tamtejszej publiczności. Występował u boku m.in. Paula Gascoigne'a. Z czasem jednak jego gwiazda przygasła, co skazało go na tułaczkę po wielu klubach. W latach 1989-2004 "zaliczył" ich aż 12, w żadnym nie zagrzał miejsca dłużej niż cztery sezony, a w większości grał przez rok lub dwa lata.

O'Neill nie zaniedbał jednocześnie edukacji. Po zakończeniu kariery zawodniczej pracował jako konsultant finansowy, wykorzystując wykształcenie zdobyte na uczelni. Jednak cały czas brakowało mu futbolu. Postanowił więc zdobyć licencję, a pierwsze zatrudnienie - w roli asystenta - znalazł w trzecioligowym szkockim klubie Cowdenbeath. Pracował najwyżej kilka dni w miesiącu i zarabiał 25 funtów.

Pieniądze nie były dla niego ważne, liczyło się jedynie to, że "znów był w grze". Po kilku latach trafił do czołowego irlandzkiego klubu Shamrock Rovers i zdobył z nim dwukrotnie mistrzostwo kraju. Wprowadził go także do Ligi Europejskiej, znacznie poprawiając budżet.

Reklama

W 2011 roku, gdy z posady selekcjonera Irlandii Północnej zrezygnował Nigel Worthington, O'Neill zgłosił swoją kandydaturę. Jego multimedialna prezentacja, profesjonalizm i entuzjazm zrobiły wrażenie na komisji rekrutacyjnej i niedługo później został przyjęty.

Chcę stworzyć z Irlandii Północnej zespół dla każdego; zespół, z którego cały kraj będzie dumny - powiedział obejmując stanowisko.

Szkoleniowiec słynie z umiejętnego dobierania taktyki, ale wyróżnił się także sposobem zarządzania drużyną. Stara się poświęcić uwagę każdemu podopiecznemu z osobna. Kontaktuje się z nimi kilka razy w miesiącu, oferując też porady związane z ich karierami klubowymi.

Czołowy napastnik Irlandii Północnej Kyle Lafferty po jednej z takich rozmów "odblokował się" i zaczął zdobywać wiele bramek dla swoich klubów. Jak sam przyznał, robi to "w równym stopniu dla siebie i dla O'Neilla". Jego koledzy również nie kryją sympatii i zaufania do selekcjonera.

O'Neill urodził się w miejscowości Portadown 5 lipca 1969 roku. Jest żonaty i ma dwie córki. W reprezentacji Irlandii Północnej rozegrał 31 meczów, w których zdobył cztery bramki.