Czwartkowy pojedynek ma status "podwyższonego ryzyka" i w Lens, gdzie na Stade Bollaert-Delelis może wejść maksymalnie 35 tysięcy osób, spodziewany jest przyjazd od 40 do 50 tysięcy fanów obu zespołów, znanych z tego, że nie darzą się sympatią.

Reklama

Szef administracji regionu Lens Fabienne Buccio zapowiedział, że porządku w dniu meczu będzie strzegło 1200 funkcjonariuszy policji i agencji ochrony, dodatkowo w rejon miasta skierowano 2400 żołnierzy jednostek specjalnych.

Na samym stadionie zostaną podjęte specjalne działania, zostanie utworzona strefa bezpieczeństwa między sektorami zajmowanymi przez kibiców obu drużyn.

Zrobimy wszystko, aby nie dopuścić do sytuacji, jaka miała miejsce w sobotę w Marsylii na Stade Velodrome - deklaruje Buccio.

Tuż przed zakończeniem pojedynku Anglia - Rosja (1:1), do sektorów zajmowanych przez Anglików wdarli się Rosjanie. Zaatakowani kibice angielscy zaczęli przeskakiwać przez ogrodzenie, by uciec. Po ostatnim gwizdku starcia przeniosły się na ulice i trwały przez kilka godzin. Ponad 30 osób zostało rannych.