"Wcześniej to było bardziej skomplikowane, dzisiaj jest cały sztab ludzi. Są szpiedzy, którzy gdzieś zza ogrodzenia obserwują treningi, jeżeli są takie możliwości. Czasami się przebierają na przykład za ogrodnika, czasami za kogoś, kto jest pracownikiem hotelu, po to, żeby podpatrzeć jakieś tajemnice" - powiedział były reprezentant Polski.
Analitycy ze sztabu szkoleniowego reprezentacji Polski nie mają chwili wytchnienia. Niemal równo z końcowym gwizdkiem meczu z Ukrainą rozpoczęli rozpracowywanie Szwajcarii, z którą zespół Adama Nawałki zmierzy się w 1/8 finału. O tym, jak wygląda ich praca, opowiedział Jerzy Dudek.
Reklama
Reklama
Reklama