W pierwszej połowie spotkanie nie należało do najciekawszych. Akcji, a już tym bardziej groźnych strzałów, było jak na lekarstwo. Mimo to, w 42 minucie na prowadzenie wyszli Czesi. Dośrodkowanie z prawej strony głową wykończył napastnik Patrick Schick.

Reklama

Drugą połowę Czesi zaczęli od mocnego uderzenia. W 52 minucie, po stracie piłki przez Scotta McTominaya w środku pola, Patrick Schick zdecydował się na strzał z połowy boiska, czym kompletnie zaskoczył wysuniętego Davida Marshalla. Bramka czeskiego pomocnika z pewnością może aspirować do jednego z najpiękniejszych goli całego turnieju.

Druga połowa była ciekawsza niż pierwsza. Jeszcze przed bramką Schicka, w poprzeczkę bramki strzeżonej przez Tomasa Vaclika uderzył Jack Hendry. Chwilę później golkiper Sevilli popisał się świetną obroną, odbijając piłkę po niefortunnej interwencji Tomasa Kalasa.

Mimo prób ze strony obu drużyn, wynik nie uległ zmianie. Czesi pokonali w Glasgow Szkotów 2:0.

Szkocja - Czechy 0:2 (0:1).

Sędzia: Daniel Siebert (Niemcy).

Bramki: Patrick Schick (42., 52. min.).

Szkocja: David Marshall - Stephen O'Donnell, Grant Hanley, Liam Cooper, Jack Hendry, Andy Robertson - Stuart Armstrong, John McGinn, Scott McTominay - Ryan Christie, Lyndon Dykes.

Czechy: Tomas Vaclik - Vladimir Coufal, Ondrej Celustka, Tomas Kalas, Jan Boril - Alex Kral, Tomas Soucek - Lukas Masopust, Vladimir Darida, Jakub Jankto - Patrick Schick.