Hiszpania już drugi raz straciła punkty, co daje Szwecji wymarzoną wręcz pozycję do wygrania grupy w przypadku co najmniej remisu z Polską. Z drugiej strony mogliśmy się przekonać, że to nie będzie łatwy mecz - napisał dziennik "Expressen".
"Aftonbladet" skomentował z kolei, że po tylko remisie z Polską teraz to Hiszpania musi się martwić, bo ma kłopoty.
Kanał telewizji SVT ocenił, że to był ważny mecz dla Szwecji, ale jeszcze większe znaczenie miał dla Polski, która po nieoczekiwanej przegranej w pierwszym spotkaniu ze Słowacją (1:2) mogła już praktycznie odpaść z ME.
Jednak wreszcie Robert Lewandowski zdobył piękną bramkę i utrzymał swój zespół w grze - podkreślono.
Stacja przypomniała, że Polska w Sewilli musiała zdobyć co najmniej jeden punkt i to, co wydawało się niemożliwe, jednak się biało-czerwonym udało.
Remis w sobotę daje nam pierwsze miejsce w grupie. Teraz jednak w ostatnim meczu fazy grupowej zagramy z Polakami, którzy muszą wygrać, aby awansować i bez wątpienia zrobią wszystko, aby to osiągnąć - wspomniano w szwedzkiej telewizji.
Agencja TT napisała, że Polska i Hiszpania rozegrały naprawdę dobry i dramatyczny mecz, który zakończył się sprawiedliwym wynikiem 1:1.
Hiszpania jest z pewnością zawiedziona, lecz Polacy wybronili się od wypadnięcia na burtę ME - podsumowała agencja TT.
Mecze ostatniej kolejki grupy E odbędą się w środę o godz. 18 - w Sankt Petersburgu Polska zagra ze Szwecją, a w Sewilli Hiszpania podejmie Słowację.