W "grupie śmierci" Węgry miały być dostarczycielami punktów dla broniącej tytułu Portugalii, mistrzów świata Francuzów oraz triumfatorów mundialu w 2014 roku - Niemców. Podopieczni włoskiego selekcjonera Marco Rossiego nie zgodzili się jednak na rolę "chłopców do bicia" i, choć rzeczywiście do fazy pucharowej nie awansowali, i tak sprawili spore niespodzianki najpierw remisując z Francją 1:1, a w środę - z Niemcami 2:2.

Reklama

W Monachium niewiele brakowało do sensacji, bo Węgrzy prowadzili dwukrotnie. Najpierw w 11. minucie do siatki trafił kapitan Adam Szalai, a do wyrównania doprowadził w 66. Kai Havertz. Półtorej minuty po golu dla Niemców goście cieszyli się z drugiej bramki - niepilnowany Andras Schaefer uciekł obrońcom i pokonał wychodzącego Manuela Neuera. W tym momencie był remis w spotkaniu Francji z Portugalią w Budapeszcie i Niemcy byli poza turniejem... Uratowali się dopiero w końcówce - w 84. minucie wynik ustalił Leon Goretzka.

Po prostu nam ulżyło, że udało nam się awansować. Przegrywaliśmy, potem znów musieliśmy odrabiać straty. To była wojna nerwów - przyznał bramkarz zwycięzców Manuel Neuer.

Ostatecznie zgodnie z przewidywaniami z grupy F awansowali wszyscy trzej faworyci, ale nie przyszło im to tak łatwo, jak się spodziewano. Niemcy w 1/8 finału zagrają na Wembley z Anglią.

Reklama

To będzie zupełnie inny mecz. W meczu z Portugalią było widać, jak potrafimy grać z silnymi rywalami. Mamy wspaniałych piłkarzy i wiarę w siebie mimo remisu 2:2 z Węgrami. To będzie spotkanie pucharowe, chcemy awansować. Wembley nam leży - dodał Neuer.

Mecz 1/8 finału w Londynie zaplanowany jest na wtorek.

Niemcy - Węgry 2:2 (0:1).
Bramki: Adam Szalai (11.), Kai Havertz (66.), Andras Schafer (68.), Leon Goretzka (84.).
Żółte kartki: Niemcy - Ilkay Guendogan, Leroy Sane; Węgry - Endre Botka, Adam Szalai, Atilla Fiola.
Sędzia: Siergiej Karasiow (Rosja).
Niemcy: Manuel Neuer - Matthias Ginter (82. Kevin Volland), Mats Hummels, Antonio Ruediger - Joshua Kimmich, Ilkay Guendogan (58. Leon Goretzka), Toni Kroos, Robin Gosens (82. Jamal Musiala) - Kai Havertz (67. Timo Werner), Leroy Sane - Serge Gnabry (68. Thomas Mueller).
Węgry: Peter Gulacsi - Loic Nego, Endre Botka, Willi Orban, Atilla Szalai, Atilla Fiola (88. Nemanja Nikolić) - Laszlo Kleinheisler (89. Gergo Lovrencsics), Adam Nagy, Andras Schafer - Adam Szalai (82. Kevin Varga), Roland Sallai (74. Szabolcs Schon).




Reklama

Przed meczem Portugalia - Francja w Budapeszcie "Trójkolorowi" byli już pewni gry w 1/8 finału. Portugalia potrzebowała remisu, aby nie oglądać się na innych. W przypadku niskiej porażki w turnieju utrzymałby ją brak wygranej Węgrów z Niemcami w Monachium.

Obie drużyny prowadziły otwartą grę, a wynik w 31. minucie otworzył Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wykorzystał wówczas rzut karny. Sędzia podyktował go za faul Hugo Llorisa na Danilo. Francuski bramkarz próbował piąstkować piłkę po wrzutce, ale minimalnie spóźnił się z interwencją i przedramieniem znokautował Portugalczyka. Danilo po interwencji lekarzy wrócił do gry, ale ostatecznie w przerwie został zmieniony.

Francuzi wyrównali tuż przed końcem pierwszej połowy, również z rzutu karnego. Sfaulowany został Kylian Mbappe, a "jedenastkę" wykorzystał Karim Benzema.

Trwa ładowanie wpisu

Na początku drugiej części spotkania napastnik Realu Madryt dał Francji prowadzenie. Otrzymał podanie z głębi pola od Paula Pogby i bardzo precyzyjnym strzałem pokonał Rui Patricio. Zanim piłka wpadła do siatki jeszcze odbiła się od słupka.

W tym momencie Portugalia żegnała się z turniejem, bo Węgrzy niespodziewanie prowadzili z Niemcami 1:0.

Obrońcy tytułu ostatecznie nie odpadli. W 60. minucie ponownie z rzutu karnego trafił Ronaldo, a w Monachium spotkanie zakończyło się remisem 2:2.

Tempo w kolejnych minutach nieco opadło. Obie drużyny miały świadomość, że za kilka dni czekają je spotkania 1/8 finału. W ciekawie zapowiadającym się meczu w niedzielę w Sewilli Portugalia zagra z Belgią. Dzień później Francja w Bukareszcie zmierzy się ze Szwajcarią, a we wtorek w Londynie klasyk Anglia - Niemcy.

Portugalia - Francja 2:2 (1:1).
Bramki: Cristiano Ronaldo (31.-k., 60.-k), Karim Benzema (45+2.-k., 47.).
Żółte kartki: Francja - Hugo Lloris, Lucas Hernandez, Antoine Griezmann, Presnel Kimpembe.
Sędzia: Antonio Mateu Lahoz (Hiszpania).
Portugalia: Rui Patricio - Nelson Semedo (79. Diogo Dalot), Pepe, Ruben Dias, Raphael Guerreiro - Danilo (46. Joao Palhinha), Joao Moutinho (73. Ruben Neves), Renato Sanches (88. Sergio Oliveira) - Bernardo Silva (72. Bruno Fernandes), Diogo Jota, Cristiano Ronaldo.
Francja: Hugo Lloris - Jules Kounde, Presnel Kimpembe, Raphael Varane, Lucas Hernandez (46. Lucas Digne, 52. Adrien Rabiot) - N'Golo Kante, Corentin Tolisso (66. Kingsley Coman) - Paul Pogba, Antoine Griezmann (87. Moussa Sissoko), Kylian Mbappe - Karim Benzema.