Drużyny ekstraklasy w lutym (równo trzy miesiące temu) rozegrały pierwszą kolejkę – m.in. Vegalta Sendai w składzie z polskim bramkarzem Jakubem Słowikiem zremisowała z Nagoya Grampus Eight 1:1 - i zaraz po niej sezon wstrzymano z powodu rozprzestrzeniającego się koronawirusa. To doprowadziło do utraty dochodów przez poszczególne zespoły.

Reklama

Mecz w trzech najwyższych ligach są zawieszone co najmniej do 12 czerwca.

Japońska federacja otrzymała wnioski o pożyczki od 138 klubów; pierwsza faza zgłaszania potrwa do końca czerwca. Jak poinformowano, przekazano już pieniądze dla 71 zespołów.

Reklama

Nasze możliwości finansowe są ograniczone, ale pomożemy tyle, na ile będzie nas stać – przekazał prezes JFA Kozo Tashima.

W tym azjatyckim kraju zainfekowanych koronawirusem zostało około 17 tysięcy osób, zaś odnotowano ponad 800 zgonów.