Do zdarzenia doszło w 52. spotkania ma Majorce, wygranym przez Barcelonę 4:0. Francuz mieszkający na tej hiszpańskiej wyspie chciał zrobić sobie zdjęcie z graczem gości Argentyńczykiem Lionelem Messim. Został złapany i wyprowadzony z obiektu przez stewardów.

Reklama

Aby dostać się na stadion, tuż przed przerwą meczu przeskoczył przez płot. Spotkania tamtejszej ekstraklasy odbywają się przy pustych trybunach, a w czasie meczu na stadionie może być łącznie najwyżej 229 osób. Takie środki bezpieczeństwa mają na celu zminimalizowanie ryzyka rozprzestrzeniania się koronawirusa i będą obowiązywać co najmniej do końca sezonu.

Nie miał na to pozwolenia i nie zastosował się do protokołu sporządzonego przez władze, a także nie stosował się do poleceń funkcjonariuszy ochrony. La Liga pragnie wyrazić potępienie takiego zachowania, które naraża zdrowie innych oraz wystawia na szwank reputację rozgrywek - napisano.

Messi zdobył w tym spotkaniu bramkę i miał dwie asysty. Pod obydwoma względami jest najlepszy w tym sezonie w lidze. Barcelona prowadzi w tabeli po 28 kolejkach, z pięciopunktową przewagą nad Realem Madryt. Wicelider swój mecz z Eibar rozegra w niedzielę wieczorem.