Wynik został ustalony jeszcze przed przerwą po golach Portugalczyka Cristiano Ronaldo (z rzutu karnego) oraz Argentyńczyka Paulo Dybali. Juventus umocnił się na prowadzeniu w tabeli Serie A, powiększając do czterech punktów przewagę nad Lazio. Rzymianie swój mecz 27. kolejki rozegrają w środę na wyjeździe z Atalantą Bergamo.

Reklama

Dla Juventusu był to trzeci mecz po długiej przerwie. 12 czerwca „Stara Dama” zremisowała u siebie z AC Milan 0:0, zapewniając sobie awans do finału Pucharu Włoch. Pięć dni później w Rzymie nie sięgnęła jednak po to trofeum, przegrywając po rzutach karnych z Napoli 2-4 (decydującą jedenastkę wykorzystał Arkadiusz Milik).

W poniedziałek między słupkami stanął również Bartłomiej Drągowski, broniąc bramki Fiorentiny w zremisowanym 1:1 meczu z Brescią. We Florencji gospodarze mieli wyraźną przewagę nad outsiderem rozgrywek, ale nie potrafili jej wykorzystać, a od 71. minuty grali w osłabieniu, gdy czerwoną kartkę otrzymał urugwajski obrońca Martin Caceres.

Obie bramki padły przed przerwą (Drągowski skapitulował przy rzucie karnym, egzekwowanym przez Alfredo Donnarummę). Warto odnotować też powrót do drużyny Fiorentiny Francka Ribery’ego. 37-letni Francuz przez wiele miesięcy leczył kontuzję stawu skokowego, której nabawił się pod koniec listopada.

Reklama

Fiorentina, trzynasta w tabeli, nie walczy już o żaden cel, chyba że będzie musiała bronić się przed degradacją. Na razie ma sześć punktów przewagi nad pierwszą drużyną ze strefy spadkowej – Lecce, która w trzecim poniedziałkowym meczu przegrała u siebie z AC Milan 1:4. Mediolańczycy przesunęli się na siódmą lokatę i mogą jeszcze włączyć się do walki o udział w Lidze Europy.

Serie A wznowiła rywalizację w sobotę, kiedy odbyły się dwa zaległe mecze. Do rozegrania zostało jeszcze 12 kolejek. Ostatnie mecze mają się odbyć 20 sierpnia.