Lampard, legenda angielskiej reprezentacji i londyńskiej Chelsea, po golu zdobytym przez Alexa Iwobiego w doliczonym czasie gry, w geście radości uderzył w bliżej nieokreślony przedmiot. Po dwóch minutach poczułem ból i zobaczyłem, że moja lewa ręka drży i zaczyna puchnąć. To cena za trzy punkty - powiedział szkoleniowiec, udzielając wywiadu w pomeczowym studio zlokalizowanym na murawie Goodison Park. Newcastle kończył mecz w dziesiątkę (czerwona kartka Toma Allana), a sędzia doliczył aż 14 minut. Było to spowodowane protestem młodego mężczyzny, który zaraz po przerwie przywiązał się linką do słupka jednej z bramek. Stewardzi dość szybko przywrócili porządek.

Reklama

Takie kontuzje zdarzają się niezwykle rzadko. Zazwyczaj to zawodnicy zaraz po wykonaniu spektakularnej akcji, ciesząc się odnoszą groźne urazy. Dobitnym tego przykładem jest piłkarz Legii Warszawa Bartosz Kapustka, który w lipcu 2021 roku po zdobyciu bramki w spotkaniu kwalifikacyjnym Ligi Mistrzów z Florą Tallin tak niefortunnie skoczył, że aż zerwał więzadło krzyżowe. Jego rozbrat z grą trwa do tej pory.