Mecz w Londynie od początku nie układał się po myśli podopiecznych trenera Josepa Guardioli. Mieli przewagę, atakowali, ale po pierwszej połowie to gospodarze prowadzili 2:0 dzięki bramkom Jaroda Bowena.
Kontaktowego gola dla "The Citizens" w 49. minucie zdobył Jack Grealish. Goście wyrównali za sprawą samobójczego trafienia Vladimira Coufala w 69. minucie.
Karny w końcówce został podyktowany po faulu Craiga Dawsona na Gabrielu Jesusie. Mahrez mógł niemal zapewnić mistrzostwo swojej drużynie, ale świetną interwencją popisał się Fabiański.
W tabeli Manchester ma cztery punkty przewagi nad Liverpoolem, który swój mecz 37. kolejki rozegra we wtorek. Wówczas "The Reds" zmierzą się na wyjeździe z Southampton Jana Bednarka. Jeśli goście przegrają, to City będzie pewne tytułu.
West Ham zajmuje siódme miejsce, ale wciąż ma szansę na szóste, które daje prawo gry w Lidze Europy. Zajmujący je Manchester United ma dwa punkty przewagi.