Mecz londyńskich drużyn zakończył się remisem 2:2. Goście uniknęli porażki dzięki bramce Harry'ego Kane'a, który zdobył gola w szóstej minucie doliczonego czasu gry.
Po spotkaniu, podczas uścisku dłoni między Conte i Tuchelem, doszło do sprzeczki. Wydawało się, opiekun Chelsea nie chciał puścić swojego uścisku i dał do zrozumienia, że Conte patrzy mu w oczy. Później obaj krzyczeli sobie w twarz. Do awantury dołączyli zawodnicy i trenerzy obu drużyn. Zaczęła się regularna przepychanka. Szkoleniowcy w efekcie otrzymywali czerwone kartki.
Zaiskrzyło między Conte a Tuchelem
Konflikt między trenerami rozpoczął się po pierwszym golu Tottenhamu. W 68. minucie duński pomocnik Pierre Hoejbjerg doprowadził do pierwszego remisu w meczu. Wówczas Conte podszedł do Tuchela i poklepał jego klatkę piersiową, wywołując bójkę wśród sztabu szkoleniowego i rezerwowych. Wówczas arbiter ukarał obu trenerów za niesportowe zachowanie po raz pierwszy, żółtymi kartkami. Obaj opuszczą co najmniej jeden mecz ligowy.
Nie obrażaliśmy się nawzajem, nie biliśmy się, walczyliśmy o nasze drużyny. Z mojej strony nie ma absolutnie żadnych urazów. Jestem zaskoczony, że obaj dostaliśmy za to po czerwonej kartce- ocenił po spotkaniu Tuchel.
Conte proszony wielokrotnie o komentarz odparł tylko: Moim zdaniem lepiej mówić o meczu. Włoch mógł mieć wiele powodów do optymizmu, gdyż Tottenham zdobył punkt na boisku, na którym wygrał tylko raz w ostatnich 38 spotkaniach.
Chelsea i Tottenham mają po cztery punkty po 2.kolejkach. W następnej rundzie Chelsea zagra na wyjeździe z Leeds 21 sierpnia, a Tottenham będzie gościł Wolverhampton dzień wcześniej.