Vialli jest 59-krotnym reprezentantem Włoch. Strzelił 16 goli w drużynie narodowej. Grał w UC Cremonese, Sampdorii Genua, Juventusie Turyn i Chelsea Londyn. Rozegrał 325 meczów w Serie A, w których zdobył 123 bramki. Wystąpił też w 89 spotkaniach Pucharu Włoch i 58 razy zagrał w Premier League.
Raka trzustki zdiagnozowano u niego w 2017 roku. Początkowo wygrywał z chorobą, ale ostatnio nastąpił nawrót nowotworu.
Po długich i trudnych negocjacjach z moim wspaniałym zespołem onkologów zdecydowałem się tymczasowo zawiesić moje obecne i przyszłe zobowiązania zawodowe – powiedział Vialli.
Celem jest wykorzystanie całej mojej energii, aby pomóc mojemu organizmowi przezwyciężyć tę fazę choroby, aby móc jak najszybciej stawić czoła nowym przygodom i dzielić się nimi z Wami wszystkimi - dodał.
Prezes Włoskiego Związku Piłki Nożnej Gabriele Gravina stwierdził, że Vialli może liczyć na nas wszystkich.
Gianluca jest absolutnym bohaterem włoskiej drużyny narodowej i będzie nim w przyszłości – oświadczył Gravina.
Jestem przekonany, że wkrótce wróci dzięki jego niezwykłemu hartowi ducha. Może liczyć na każdego z nas, ponieważ jesteśmy drużyną na boisku i poza nim - podkreślił.
Podczas mistrzostw Europy w 2021 roku Vialli spóźnił się do autobusu, którym jechała reprezentacja Włoch. Kierowca musiał wrócić do hotelu, aby odebrać kierownika drużyny. Od tamtej pory tradycją zespołu było to, że Vialli wchodził do autobusu jako ostatni, kilka minut po piłkarzach i innych członkach sztabu szkoleniowego.
Mistrzowie Europy nie awansowali na mistrzostwa świata w Katarze. W barażach Włosi przegrali z Macedonią Północną 0:1, która następnie uległa Portugalii 0:2.
"Squadra Azzurra" w rozpoczynających się w marcu eliminacjach mistrzostw Europy zmierzy się z Anglią, Ukrainą, Maltą i Macedonią Północną.