Hiszpański szkoleniowiec był pod wrażeniem zdolności piłkarzy City do regeneracji. Jego zespół w niedzielę po pokonaniu Chelsea 1:0 odebrał trofeum, a potem rozpoczęła się całonocna feta. „Kiedy wygrywasz Premier League, musisz świętować” - powiedział na konferencji.

Reklama

Guardiola miał pewne obawy czy drużyna zmobilizuje się na środowy mecz z Brighton. Wyjazdowe spotkanie było nadrobieniem ligowych zaległości i zakończyło się remisem 1:1. To pierwsza strata punktów jego ekipy od... 18 lutego.

"Obywatele" otrzymali trofeum po wygranej 1:0 u siebie z Chelsea, chociaż ich triumf został przypieczętowany w sobotę, kiedy ich najgroźniejszy rywal, Arsenal, przegrał z Nottingham Forest. To była zachęta do zasłużonej imprezy, nawet jeśli sam Guardiola dał sobie z tym spokój.

O 22.30 byłem w łóżku z żoną – powiedział. Byłem wyczerpany. Obejrzałem jeszcze mecz dnia, a potem spałem jak dziecko. Wiem jednak, że piłkarze zrobili to, co do nich należało. Kiedy wygrywasz Premier League, musisz świętować. Robili to z rodzinami, bardzo im się to podobało. Wypiliśmy cały alkohol w Manchesterze - dodał.

Reklama

Następnego ranka był tylko czas na saunę. A dzień później rozmawialiśmy trochę po południu: "Chłopaki, musicie być gotowi, pełna energia na Brighton". I zrobili to - Guardiola z dumą opowiadał o swojej drużynie.

Trener podzielił się ze swoimi wątpliwościami. Jedno z zadań zostało wypełnionych, ale przed Citizens kolejne wyzwania. Drużyna z Manchesteru ma w tym sezonie szansę na potrójną koronę - 3 czerwca zagra na Wembley z lokalnym rywalem - United w finale Pucharu Anglii, a tydzień później w Stambule powalczy z Interem Mediolan o triumf w Lidze Mistrzów.

Trochę się martwiłem, że możemy roztrwonić to co zrobiliśmy w ciągu ostatnich czterech, pięciu, sześciu miesięcy… 40 godzin temu wypiliśmy cały alkohol w Manchesterze. Ale zespół był gotowy i dlatego jestem bardzo zadowolony. Bo nie chcę, żeby upadł przed finałami Pucharu Anglii i Ligi Mistrzów. Pokazaliśmy dlaczego jesteśmy najlepszą drużyną w Anglii. Jestem bardzo zadowolony ze sposobu w jaki nadal prezentujemy się jako zespół po zdobyciu tytułu mistrzowskiego - podsumował.