To cud, że Mbappe nie złamał nogi Blanco

W 39. minucie Mbappe został przez sędziego ukarany czerwoną kartką. O żadnej kontrowersji nie ma mowy. Zagranie napastnika "Królewskich" to zwykły bandytyzm. Francuz nie miał szans na zagranie piłki, a mimo tego z ogromnym impetem umyślnie w bardzo brutalny sposób zaatakował nogę przeciwnika. Boli od samego patrzenia. To cud, że noga Antonio Blanco nie pękła jak zapałka. Sędzia najpierw pokazał Mbappe żółtą kartkę, ale po interwencji VAR arbiter zmienił swoją decyzję. Wyjął czerwoną kartkę z kieszeni i usunął zawodnika Realu z murawy.

Reklama

Mbappe nie dogoni Lewandowskiego?

W ten sposób Mbappe znacznie zmniejszył swoje szanse na dogonienie Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji na najskuteczniejszego strzelca ligi hiszpańskiej. Polak z 25. bramkami jest liderem i o trzy trafienia wyprzedza Francuza. Czerwona kartka dla Mbappe oznacza, że najlepszy snajper Realu nie będzie mógł zagrać w jego barwach w najbliższych kolejkach ligowych. Ilu? O tym przekonamy się zapewne w tym tygodniu.

Kapitalny gol Camavingi

Grający w osłabieniu zespół z Madrytu na przerwę schodził z jednobramkowym prowadzeniem. W 34. gola na 1:0 strzelił Eduardo Camavinga. Pomocnik gości zdecydował się na uderzenie z dystansu. Wyszło idealnie. Interweniujący bramkarz Alaves wyciągnął się jak struna, ale nie dał rady sięgnąć piłki, która wpadła do jego siatki.

W drugiej połowie siły się wyrównały, po tym jak w 70. minucie po faulu na Viniciusie Juniorze czerwoną kartką ukarany został Manu Sanchez. Real dowiózł do końca meczu jednobramkowe prowadzenie i traci cztery punkty do prowadzącej w tabeli ligi hiszpańskiej Barcelony.