Prezydent MKOl 20 listopada był na meczu otwarcia tegorocznych mistrzostw świata Katar - Ekwador, ale w następnym tygodniu zaraził się koronawirusem. Choroba zmusiła go do zorganizowania serii wirtualnych spotkań podczas IF Forum z udziałem przedstawicieli międzynarodowych federacji sportowych. Gospodarzem panelu w dniach 28-29 listopada było Muzeum Olimpijskie w Lozannie.

Reklama

Planowałem polecieć do Kataru. Teraz jednak, za radą lekarzy, nie będę podróżować. To pierwszy finał mistrzostw świata, który opuszczę od 1986 roku. To dla mnie trudne — powiedział Bach w wywiadzie dla niemieckich gazet "Stuttgarter Nachrichten" i "Stuttgarter Zeitung".

Prezydent MKOl jest tradycyjnie zapraszany na finał flagowego turnieju piłki nożnej przez swojego odpowiednika w FIFA.

Na ostatnim finale w Moskwie cztery lata temu, Bach skorzystał z zaproszenia Gianni Infantino. Wówczas po raz pierwszy od czasu zarzutów dopingu kierowanych pod adresem gospodarzy na zimowych igrzyskach olimpijskich Soczi 2014 odbył rozmowy z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Następnie Bach stwierdził, że po skandalu nadszedł czas, aby w pełni przywrócić „rosyjski sport do międzynarodowej społeczności”.

Po spotkaniu prezydent MKOl udał się na stadion Łużniki, gdzie oglądał zwycięstwo Francji nad Chorwacją 4:2.

Bach przyjął podobne zaproszenie od poprzednika Infantino, Seppa Blattera, do udziału w finale MŚ 2014 w Rio de Janeiro. Rok wcześniej zasiadł w fotelu prezydenta MKOl. W Brazylii był świadkiem, jak jego kraj, Niemcy, pokonał Argentynę 1:0.

Przy tej okazji w loży słynnego stadionu Maracana siedział obok Putina, który został zaproszony jako gospodarz kolejnego mundialu.