Dawid Konarski (atakujący reprezentacji Polski): "To, że nie zagramy w finale przyćmiewa nieco radość z tego brązu. Ale cieszmy się, że po ośmiu latach przerwy przywieziemy do kraju dla naszych kibiców medal ME. Dla mnie to pierwszy krążek w imprezie tej rangi. Podobnie jest w przypadku wielu kolegów z zespołu. I to jest powód do radości".

Reklama

Paweł Zatorski (libero reprezentacji Polski): "Mieliśmy przewagę nad Francuzami, bo mimo podróży z Lublany mieliśmy dzień więcej na odpoczynek, a rywale wczoraj skończyli półfinał około północy. Mimo to musieliśmy się natrudzić, by stanąć na podium. W półfinale faktycznie nie zagraliśmy z takimi emocjami i zacięciem jak w ubiegłorocznych mistrzostwach świata. Dlatego teraz chcieliśmy za wszelką cenę wydrzeć to zwycięstwo, nawet jeśliby przyszło nam grać dwie czy trzy godziny".