Wicemistrzynie olimpijskie z Tokio choć rozgrywki Ligi Narodów rozpoczęły bez swoich największych gwiazd, okazały się za mocnym rywalem dla polskiego zespołu. Biało-czerwone dość wysoko zawiesiły poprzeczkę, ale w końcówkach setów większe doświadczenie Brazylijek odegrało kluczową rolę.

Reklama

Trener Lavarini nieco przemeblował skład drużyny w porównaniu do pierwszego spotkania z Kanadą. Na rozegraniu wystąpiła Alicja Grabka, która zastąpiła Katarzynę Wenerską, a na środku siatki zagrała Aleksandra Gryka, która przeciwko Kanadzie w ogóle nie pojawiła się na boisku.

W pierwszej partii oba zespoły miały swoje lepsze i gorsze momenty, ale żadnemu nie udało się uzyskać znaczącej przewagi. Polki podejmowały ryzyko na zagrywce, ale nie zawsze się to opłacało, bo dość często popełniały błędy. W pierwszej partii po akcjach Gryki i Weroniki Szlagowskiej, która zastąpiła Olivię Różański, biało-czerwone wygrywały już 22:20 i trener rywalek Ze Roberto poprosił o czas. Cztery kolejne akcje wygrały Brazylijki, głównie dzięki serwisom rezerwowej Kariny i to one miały dwie piłki setowe. Decydujący punkt zdobyła ze środka Diana.

Polki nie przejęły się niepowodzeniem i w drugim secie długo dyktowały warunki, prowadząc już 8:3. Potem mecz się wyrównał, ale skuteczność odzyskała Różański i biało-czerwone były blisko doprowadzenia do remisu. Gra polskiego zespołu znów się "posypała", bowiem zagrywki Kariny okazały się niezwykle precyzyjne.

Reklama

W trzeciej partii Lavarini musiał wcześnie reagować, bowiem jego podopieczne dość szybko zwiesiły głowy. "Don’t give up" (nie poddawajcie się) krzyczał Włoch do zawodniczek przy czteropunktowej przewadze rywalek (7:3). Te nie poddawały się, ale nie potrafiły zmniejszyć strat. Brazylijki prowadząc 23:19 zbyt szybko jednak uwierzyły w zwycięstwo i polskie siatkarki wygrały trzy kolejne akcje. Na więcej utytułowany przeciwnik już nie pozwolił, a as serwisowy Carol zakończył mecz. Najwięcej punktów dla Polski zdobyły Zuzanna Górecka - 12 oraz Martyna Łukasik i Gryka - po 10.

W sobotę w kolejnym meczu biało-czerwone zagrają z Koreą Południową, której selekcjonerem jeszcze w ubiegłym roku był… Lavarini. Na zakończenie pierwszego turnieju rywalem Polek w niedzielę będą Niemki.

Reklama

Polska - Brazylia 0:3 (23:25, 21:25, 22:25).
Polska: Alicja Grabka, Olivia Różański, Agnieszka Kąkolewska, Aleksandra Gryka, Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik - Maria Stenzel (libero) - Weronika Szlagowska, Monika Fedusio.
Brazylia: Macris Fernanda, Lorenne, Diana, Carol, Julia Bergmann, Priscila Daroit - Nyeme (libero) - Karina, Roberta, Kisy.

 Wyniki 2. kolejki Ligi Narodów: grupa 1 (Bossier City) Brazylia – Polska 3:0 (25:23, 25:21, 25:22) Niemcy – Japonia 2:3 (27:25, 25:23, 20:25, 22:25, 12:15) Kanada – Dominikana 3:0 (25:18, 25:15, 25:18) grupa 2 (Ankara) Tajlandia – Serbia 3:2 (25:23, 25:27, 25:20, 20:25, 15:12) Bułgaria – Holandia 3:2 (25:15, 12:25, 19:25, 25:15, 15:7) Belgia – Włochy 1:3 (25:21, 19:25, 23:25, 20:25) Tabela M Z P sety pkt 1. Brazylia 2 2 0 6-1 6 2. Japonia 2 2 0 6-2 5 3. Tajlandia 2 2 0 6-2 5 4. Serbia 2 1 1 5-4 4 5. USA 1 1 0 3-0 3 6. Turcja 1 1 0 3-0 3 7. Chiny 1 3 0 3-1 3 8. Kanada 2 1 1 4-3 3 9. Polska 2 1 1 3-4 3 10. Włochy 2 1 1 3-4 3 11. Bułgaria 2 1 1 3-5 2 12. Holandia 2 0 2 3-6 1 13. Niemcy 2 0 2 3-6 1 14. Belgia 2 0 2 2-6 0 15. Dominikana 2 0 2 0-6 0 16. Korea Płd. 2 0 2 0-3 0

Autor: Marcin Pawlicki.