"Biathlon to przepiękna tradycja, to dobry dzień dzisiejszy i sądząc po wynikach w kategoriach młodzieżowych, to także przyszłość polskich sportów zimowych. Ciągle jesteśmy pod wielkim wrażeniem występu Tomka Sikory we Włoszech. To ikona polskiego biathlonu, jego medal w Turynie przeszedł już do historii i czekamy na więcej" - powiedział prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Piotr Nurowski.

Reklama

36-letni Sikora to najstarszy i najbardziej doświadczony zawodnik w całej polskiej reprezentacji. Start w Kanadzie będzie jego piątym olimpijskim występem, ale na sobotniej uroczystości wydawał się bardzo wzruszony.

"Nie po raz pierwszy jadę na igrzyska, już to przerabiałem. Zawsze takie chwile, jak ta, są dla nas olbrzymim przeżyciem, tym bardziej, że przyszedł mi zaszczyt odczytać ślubowanie. To z jednej strony bardzo stresujące, ale z drugiej bardzo przyjemne chwile" - skomentował.

Oprócz lidera biathlonowej ekipy w sobotę ślubowali: Łukasz Szczurek, Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska, Krystyna Pałka, Agnieszka Cyl, Paulina Bobak, a także trenerzy Nadia Biłowa, Roman Bondaruk, prezes Polskiego Związku Biathlonu Zbigniew Waśkiewicz, technicy Grzegorz Bodziana, Michał Cyl, Jewgienij Durkin, Wiesław Ziemianin, masażysta Andrzej Grosman i lekarz Wiaczesław Popow.

"Chcę by w rubryce <pudło> na strzelnicy wpisywano przy polskich zawodnikach <nie dotyczy>. Tego wam życzę" - podsumował Nurowski.

Za dobry znak uznał prezes Polskiego Związku Biathlonu Zbigniew Waśkiewicz sobotni sukces Moniki Hojnisz. Zawodniczka UKS Lider Katowice zdobyła w szwedzkiej miejscowości Torsby brązowy medal mistrzostw świata w sprincie na 6 km w konkurencji juniorek młodszych.