Badania przeprowadzono w czwartek. Dzień wcześniej okazało się, że pozytywny rezultat miał pracownik jednego z hoteli w Melbourne, w którym mieszkają zawodnicy.
Wówczas też ponad pół tysiąca osób wysłano na kwarantannę do momentu otrzymania wyników testów. Najpierw potwierdzono, że w przypadku 495 osób nie wykryto zakażenia i czekano wtedy jeszcze na pozostałe rezultaty. O tym, że nie było ani jednego pozytywnego wyniku, powiadomiono w piątkowy ranek czasu polskiego.
W związku ze wspomnianą sytuacją przełożono wszystkie czwartkowe mecze w toczących się równocześnie w Melbourne sześciu turniejach - po trzech WTA i ATP. Rywalizację wznowiono w piątek.
Wielkoszlemowy Australian Open rozpocznie się w poniedziałek.