Świątek w pierwszej rundzie miała wolny los
Sakkari na otwarcie turnieju w Dausze wyeliminowała Elenę-Gabrielę Ruse wskutek kreczu Rumunki. Do momentu przerwania meczu było 4:6, 6:3, 4:0 dla niegdyś trzeciej rakiety globu. Świątek w 1. rundzie, jako rozstawiona z numerem drugim miała "wolny los".
Sakkari nie dotrzymała kroku Świątek
Świątek szybko wygrała dwa pierwsze gemy, ale potem nieoczekiwanie to Sakkari przejęła inicjatywę. Jej łupem padły trzy gemy z rzędu i Greczynka wyszła na prowadzenie. Wtedy jednak nastąpiło przebudzenie Świątek. Wiceliderka rankingu WTA podkręciła tempo, wrzuciła wyższy bieg. Rywalka od tego momentu nie była w stanie dotrzymać jej kroku. Świątek zwycięsko zakończyła kolejne cztery gemy i tym samym zapisała na swoim koncie pierwszego seta.
Rozpędzona Świątek w drugiej partii nie napotkała wielkiego oporu ze strony Sakkari. Polka poszła za ciosem. Gładko poradziła sobie z przeciwniczką w pierwszych czterech gemach. Przy stanie 5:1 dla 23-latki z Raszyna tenisistka z Grecji musiała bronić piłkę meczową. Udało się jej to, ale w kolejnym gemie przy podaniu Świątek nie miała już szans i po godzinie i 22. minutach Polka awansowała do trzeciej rundy turnieju Dausze. Świątek i Sakkari mierzyły się do tej pory siedmiokrotnie i bilans od dziś jest korzystny dla Polki 4-3.
Świątek lubi grać w Dausze
Dausze to jedno z ulubionych miejsc wiceliderki światowego rankingu. Świątek wygrała trzy poprzednie edycje tej imprezy. Częściej, bo czterokrotnie, zwyciężyła tylko w wielkoszlemowym French Open w Paryżu. Trzy triumfy odnotowała też w Rzymie.
W Katarze Świątek ostatniej porażki doznała pięć lat temu, gdy w drugiej rundzie przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. W kolejnej edycji nie startowała, a od 2022 roku jest tam niepokonana. Rok temu w finale po świetnym meczu pokonała reprezentującą Kazachstan Jelenę Rybakinę 7:6 (10–8), 6:2.
Polski pojedynek w drugiej rundzie
Swój pierwszy mecz w Dausze wygrały również Magda Linette i Magdalena Fręch. Pierwsza z wymienionych tenisistek pokonała Rosjankę Weronikę Kudiermietową 3:6, 6:0, 6:4. Natomiast z naszych tenisistek wygrała z rozstawioną z numerem 13. Brazylijką Beatriz Haddad Maią 6:4, 3:6, 6:2.
W drugiej rundzie Linette i Fręch zmierza się ze sobą. Do tej pory się ze sobą grały dwukrotnie, obie zanotowały po jednym zwycięstwie.