Hit kolejki, w którym zmierzyły się dwie niepokonane dotąd drużyny, ku wielkiemu zaskoczeniu zakończył się zdecydowaną porażką lesznian. W siedmiu początkowych wyścigach, wygranych przez gospodarzy, aż pięć kończyło się ich podwójnymi zwycięstwami, a na tablicy świetlnej widniał rzadko oglądany rezultat 33:9.
Dopiero od tego momentu lepiej zaczęli spisywać się podopieczni Piotra Barona, bo ósmy bieg zakończy się remisowo, a dwa kolejne wygrali zawodnicy Unii. Więcej zwycięstw już jednak nie osiągnęli, stąd wysokie zwycięstwo dotychczasowego lidera, który pozostał jedynym niepokonanym zespołem, mającym po pięciu kolejkach komplet punktów.
Lublinianie nadal osłabieni byli brakiem Dominika Kubery, który w ostatnim meczu na własnym torze z GKM Grudziądz doznał kontuzji barku i zabrakło go także w poprzednim spotkaniu w Toruniu. Stosując ponadto zastępstwo zawodnika za Grigorija Łagutę sztab szkoleniowy Motoru (Jacek Ziółkowski i Maciej Kuciapa) dysponował jedynie szóstką żużlowców, z których młody Australijczyk Fraser Bowes wystartował zaledwie dwa razy, bo świetnie spisujący się juniorzy Wiktor Lampart i Mateusz Cierniak mieli już po pięć wyścigów a sobą.
Znakomitą formę zaprezentował niepokonany kapitan Motoru Duńczyk Mikkel Michelsen. Udany wybór sprzętu, co przełożyło się na świetną jazdę, odnotował 40-letni Jarosław Hampel, a Maksym Drabik potwierdził, że stanowi istotne wzmocnienie zespołu, który nie ukrywa już aspiracji do mistrzostwa.
Motor Lublin - Fogo Unia Leszno 58:32.
Motor Lublin: Mikkel Michelsen 17 (3,3,3,2,3,3), Jarosław Hampel 14 (1,3,3,1,3,3), Maksym Drabik 12 (3,2,2,2,2,1), Wiktor Lampart 9 (3,3,2,0,1), Mateusz Cierniak 6 (2,2,1,0,1), Fraser Bowes 0 (-,-,-,0,-,0).
Fogo Unia Leszno: Janusz Kołodziej 10 (1,2,2,3,2), Piotr Pawlicki 6 (0,1,3,2,0), Jason Doyle 6 (0,0,3,1,2), David Bellego 5 (2,0,2,0,1), Jaimon Lidsey 3 (1,1,1,0), Damian Ratajczak 1 (1,0,0), Antoni Mencel 1 (1), Hubert Jabłoński 0 (0,0,-).
Najlepszy czas 65,58 uzyskał Mikkel Michelsen w 3. wyścigu.
Sędzia: Krzysztof Meyze (Wtelno).
Widzów: 9970.