W spotkaniu na Camp Nou jedyną zagadką były rozmiary zwycięstwa obrońców tytułu. Do 67. minuty Katalończycy prowadzili już 4:0, po golach Bojana Krkicia (dwóch), Jeffrena i Lionela Messiego, który w lidze trafił po raz 26. w tym sezonie. Gościom na osłodę pozostał gol Markela Susaety w 77. minucie.

Reklama

Krkic wystąpił w tym spotkaniu w zastępstwie kontuzjowanego Zlatana Ibrahimovicia. Szwed, który w niedawnym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Arsenalem (2:2) zdobył dwa gole, doznał urazu łydki na rozgrzewce tuż przed sobotnim spotkaniem. O tym, czy będzie mógł wystąpić we wtorek w rewanżu z "Kanonierami", zdecydują lekarze po przeprowadzeniu dokładnych badań.

Jedyny rywal Barcelony w walce o mistrzostwo - Real - zagra w niedzielę na wyjeździe z Racingiem Santander. Cała Hiszpania żyje już jednak meczem w następnej kolejce - "Królewscy" podejmą wówczas zespół trenera Josepa Guardioli.