"To jest naprawdę międzynarodowy sport, uprawia go ponad 60 milionów ludzi w 120 krajach, a to dopiero początek dynamicznego rozwoju" - zapowiedział Peter Dawson, szef International Golf Federation (specjalnego ciała łączącego wszystkie organizacje, powołanego, by wprowadzić tę dyscyplinę do programu igrzysk).
Do niedawna środowisko golfowe nie potrafiło mówić jednym głosem. "Kilka lat temu jeden z największych zawodników świata Gary Player będąc w Polsce stwierdził, że golf na igrzyskach to głupota, a turnieje Masters zawsze będą ważniejsze" - mówi honorowy prezes Polskiego Związku Golfa senator Andrzej Person. "Członek MKOl Alex Gilady przekonywał mnie, że golf miał słabą pozycję z powodu oporu wszechpotężnej amerykańskiej sieci telewizyjnej NBC. Tej samej, która zmusiła pływaków do startów w finałach w Pekinie o 7 rano. Oni pokazują golf co tydzień, a podczas igrzysk, raz na cztery lata, mogli sprzedać reklamy innym sponsorom, tym wspierającym sporty niszowe. Teraz kryzys finansowy dopadł wszystkich i MKOl nie odrzuci oferty, za którą stoją takie pieniądze" - przekonuje Person.
To tym bardziej prawdopodobne, że zawodnicy też zwarli szeregi - nagranie promocyjne zaprezentowane w Lozannie zawierało wypowiedź każdego z czołowych golfistów. Czy Tiger Woods, który w 2016 roku będzie miał zaledwie 40 lat, może sięgnąć po ten historyczny złoty medal? "To byłby najpiękniejszy finał całej histori" - ocenił Dawson.
Komisja Programowa MKOl swój raport przedstawi Komitetowi Wykonawczemu MKOl, który zbierze się w czerwcu 2009 roku, by zarekomendować swą opinię pełnemu gremium Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Na tej samej letniej sesji w Kopenhadze wybrany zostanie gospodarz igrzysk 2016 (z grona czterech miast: Chicago, Madryt, Rio de Janeiro i Tokio).