Mnie wkurzył raz ksiądz. Poszłam się wyspowiadać i ten ksiądz do mnie: "No widzi pani, bo ja mam z panią problem (...). Pani się określiła, że jest za czarnym protestem, za wolnymi mediami i ja mam z panią problem. Widzę, że pani co tydzień przychodzi do kościoła i jest wierząca, ale nie wiem, co z panią zrobić. Mam dać rozgrzeszenie? Komunię? Jestem księdzem, a pani jest za zabijaniem ludzi" - powiedziała Jędrzejczyk.
Na te słowa w mediach społecznościowych zareagował ksiądz Wachowiak. I tacy chcą dzisiaj mówić, jak ma zachowywać się kościół. A co gorsze, mam wrażenie, że niektórzy hierarchowie Kościoła i kościelny mainstream boją się opinii takich ludzi i chcą im ulec. Brawa dla księdza, który nie dał rozgrzeszenia. "Lepszy pusty Kościół niż pełen diabłów - napisał w mediach społecznościowych duchowny.