Joshua od pierwszego gongu miał zdecydowaną przewagę. Przeciwnik nie miał nic do powiedzenia. Tylko kwestią czasu było, kiedy Anglik "wykończy" Szweda. W piątej rundzie sprawę załatwił potężny prawy i lewy sierpowy.

Co prawda Walin dotrwał jeszcze do końca rundy, ale po zejściu do narożnika już z niego nie wyszedł na ring. Bokser został poddany przez swojego trenera.

W innym pojedynku na tej samej gali nieoczekiwanej porażki doznał Deontay Wilder. Amerykanin przegrał decyzją sędziów z Josephem Parkerem.

Reklama

Wobec porażki 28-letniego boksera pod wielkim znakiem zapytania stanęła jego lutowa walka Joshuą.